Kontuzja zawodnika wyglądała makabrycznie relacjonuje trener Piotrkowianina - Piotr Dropek. - Igor walcząc o piłkę został popchnięty przez jednego z przeciwników. Obróciło go w powietrzu. Upadł tak niefortunnie, że przez dłuższy czasu nie mógł się zebrać z parkietu. Nie mógł poruszać nogami. Stracił czucie od pasa w dół. Wyglądało to dość okropnie. Po około pół godzinie został zabrany do szpitala - powiedział trener.
Na szczęście w szpitalu zawodnik odzyskał czucie w nogach, przeszedł wszystkie badania i na własne żądanie wrócił ze swoimi kolegami do Piotrkowa. Czeka go dłuższa przerwa w treningach.