Gorzej być już chyba nie może

Strefa FM Sobota, 09 listopada 20137
Piłkarze ręczni Piotrkowianina doznali siódmej porażki w bieżącym sezonie PGNiG Superligi. Drużyna trenowana przez Tadeusza Jednoroga jest nadal bez ligowej wygranej i okupuje ostatnie miejsce.
Gorzej być już chyba nie może

Kibice Piotrkowianina przybyli na mecz z MMTS Kwidzyn z nadzieją na pierwsze w tym sezonie zwycięstwo naszej drużyny. Szybko jednak pozbyli się jakichkolwiek złudzeń. Już w 4. minucie przyjezdni prowadzili 4:0, a zdenerwowany szkoleniowiec piotrkowskiej drużyny poprosił o przerwę na żądanie. Niewiele ona zmieniła. Kwidzyn bezlitośnie wykorzystywał błędy Piotrkowianina zarówno w ataku jak i obronie. Po 17. minutach MMTS wygrywał aż 15:5. W kolejnych minutach gra nieco się wyrównała, ale tuż przed przerwą goście rzucili pięć bramek z rzędu i do szatni schodzili z rekordowym prowadzeniem 24:11.

 

Po przerwie kibice zobaczyli zupełnie inny zespół Piotrkowianina. Role się odwróciły i to gospodarze zaczęli dominować. W 45. minucie było już tylko 22:26. Bilans pierwszego kwadransa drugiej połowy to 11:2 dla gospodarzy. Kwidzynianie nie dali jednak sobie odebrać zwycięstwa i wrócili do tego co prezentowali w pierwszych trzydziestu minutach. Wygrali ostatecznie 38:30. 

 

- Trudno zebrać myśli po takim spotkaniu. W pierwszej połowie nic nam nie wychodziło. Później zaczęliśmy walczyć i znów w najważniejszych momentach zabrakło konsekwencji i zespołowej gry. Kilku graczy chciało na siłę zostać bohaterami tego meczu - skomentował porażkę swojej drużyny trener Jednoróg.

 

Piotrkowianin - MMTS Kwidzyn 30:38 (11:24)

Piotrkowianin: Ner, Procho – Mróz, Daćko 1, Tórz 6, Woynowski, Trojanowski 7/3, Różański, Swat 5, Iskra 3, Pilitowski 5, Pożarek 1, Pacześny 2.
Trener: Tadeusz Jednoróg


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (7)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

pipi ~pipi (Gość)12.11.2013 13:55

Do januszek nie wydaje mi się że osoby które były na koncercie Grzeszczak to kibice p. ręcznej.

00


obiektywny ~obiektywny (Gość)10.11.2013 13:08

spadek jest raczej pewny...zbierzcie zawodników pogadajcie kto by został w 1 ldize dajcie szanse młodym i wtedy bedzie pożytek z tego w 1 lidze:)

00


saas ~saas (Gość)10.11.2013 13:02

Procho to młody dobry zdolny zawodnik :) więc niech dostaje szanse i niech sie rozwija :)

00


januszek ~januszek (Gość)10.11.2013 11:51

Całe zło Piotrkowianina to niestety prezes Szczukocka.Zejście z parkietu w zeszłym sezonie w Płocku,to nie była decyzja zawodników i trenera Jednoroga,było decyzją pani prezes,która nie zna pojęcia fair-play,a połakomiła się na 2 punkty,które pozwoliły druzynie awansować do fazy play-off(lepszym rozwiązaniem było wyjść na parkiet,walczyć i przegrać,a drużyna i tak by się utrzymała w play-out,bo miałaby 15 zdobytych punktów i w play-out też by coś zdobyła).Odejście po tamtym sezonie Miszki,Matyjasika,Skalskiego,Titova i Krawczyka(4000 zł brutto otrzymywane obecnie w formie stypendium z miasta),to wszystko na co mogą liczyć najlepsi zawodnicy w Piotrkowianinie.Brak wzmocnień w zespole(brak zmienników dla Nera,Trojanowskiego,Pilitowskiego,leworęcznego zawodnika na prawe rozegranie i prawdziwego obrońcy o czym pisałem już przed rozpoczęciem ligi) spowodował sytuację taką jaką mamy.Ciągle nie rozumiem dlaczego trener Jednoróg forsuje grę Procho kosztem Wnuka.Czytam,że we wtorek zbiera się zarząd i podejmie decyzję o odsunięciu zawodników od składu i końcu współpracy z trenerem.Decyzja taka spowoduje przygotowywanie się do gry w I lidze lub zmiana trenera,ale trzeba zakontraktować też kilku nowych zawodników.Na to potrzeba pieniążków.Współczuję Wam chłopaki tej pani,gracie słabo to fakt,ale zabierania pieniędzy nikt nie lubi.Zarabiacie najgorzej w tej lidze,atmosfera pewnie w klubie fatalna,chyba będzie nowy trener(mimo mojego dużego szacunku do trenera Jednoroga,bo to bardzo kulturalny człowiek,ale niestety z pustego nawet Salomon nie naleje-patrz osłabienia przedsezonowe i brak jakiejkolwiek wizji rozwoju klubu).Ja będę dalej przychodził na mecze i wspomagał klub,kupując bilet.Niestety coraz mniej ludzi na trybunach,bo ludzie wolą niestety pójść do Focusa i posłuchać Sylwii Grzeszczak.Zbieżność terminu-sobota o 18.Ciekaw jestem,który trener będzie chciał wejść w to wielkie bagno,które stworzyła Szczukocka i jej przytakujący we wszystkim zarząd.Może sama niech wyjdzie na parkiet,albo niech ściągnie syna z Poznania.Razem dadzą radę.

00


zmądrzejcie!!! ~zmądrzejcie!!! (Gość)10.11.2013 11:02

Pamiętam jak mówił głośno Doradca, że wszystko trzeba uporządkować pod Kipera, że on będzie wizytówką sportową naszego miasta. To miał być w pełni zawodowy klub, a resztę, z jego słów wynikało, należy potraktować amatorsko. A tu ani wyników w ekstraklasie, ani nie widać jakiś oszałamiających rezultatów w szkoleniu młodzieży.
W efekcie jest tak, że komuś się zachciało męskiej ekstraklasy kosztem innych. I do czego to doprowadziło?
W seniorskich grach zespołowych Piotrków w krajowych rozgrywkach się nie liczy i długo jeszcze się nie będzie liczył. Najprawdopodobniej pozostanie się nam cieszyć z pojedynczych sukcesów przedstawicieli sztuk walki.
Dlaczego tak jest? Bo kluby są źle przygotowane do nowej rzeczywistości.
To co teraz się dzieje to szkoda pieniędzy. Lepiej by było je przeznaczyć na zbudowanie fundamentów w klubie. A więc kluby niech najpierw zaczną od normalnego szkolenia, a później będzie się można zastanowić czy naprawdę nas stać by na najwyższej półce grać.

00


kibic ~kibic (Gość)10.11.2013 10:57

Na tych listach brak najważniejszych, Pana Zwierzchowskiego jako menadżera który pomimo braków w kasie, przytula lekką ręką 3 tyś, ale za to gości Prezydenta, Berie i pięknego Mariana, polewając wysokiej jakości alkohol. Drugie - nie martwił bym się bardzo, idą wybory nie dadzą spaść tej drużynie, przecież już na BIP jest przetarg na promocję miasta dla ręcznej mężczyzn, czyli jakieś 100 - 150 tyś wpadnie do kasy klubu, dadzą premie za wygrane mecze i się wyrówna. Po trzecie od nowego roku Pan Rżanek będzie wpierał klub nie małą kasą, pomimo że Pan Łopata głośno krzyczy że nie da grosza na męską piłkę, to jak by mógł zrobić taki afront swojemu kumplowi Zwierzchowskiemu. No cóż nadal okazuje się że towarzystwo wzajemnej adoracji krzywdy nie da sobie zrobić, a wyniku nie będzie i promocji nie będzie, a dziewczyny ciągle traktowane jak piąte koło u wozu, gdzie wynik za nie wielkie pieniądze może być lepszy. A zapomniałem promocja będzie jak znajdzie się drugi Bochyński, to telewizja zjedzie się od razu. Żenada, czas odsunąć Berie i towarzystwo od koryta.

00


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat