Jak na razie trzeba się uzbroić w cierpliwość. - Potrzebujemy mnóstwo wody, prądu, cierpliwości i pracy. Każdy litr wody zamieniamy na dwa litry śniegu. Więc, żeby zaśnieżyć ponad 3 hektary konieczna jest duża ilość wody i czasu. Zgodnie z prognozą pogody - do 22 grudnia sypiemy śnieg. Dwa kolejne dni przygotowujemy trasy. I w Boże Narodzenie będziemy mieli świąteczny prezent dla wszystkich okolicznych narciarzy - stwierdzają osoby przygotowujące stok.
Mimo zapowiadanej na święta odwilży, wygląda na to, że w Boże Narodzenie na Górze Kamieńsk zaroi się od narciarzy.