- Z analiz, które przeprowadziliśmy na podstawie pierwszego kwartału 2020 roku, kiedy jeszcze nie były odczuwane skutki pandemii, wynika, że dochody powiatu są ok. 10% niższe po stronie tych z podatku PIT – mówił na ostatniej sesji Rady Powiatu Piotrkowskiego starosta Piotr Wojtysiak. - Szacujemy razem z prezydentem miasta, że dochody samorządów mogą być ok. 15% niższe, a to w przypadku samorządu powiatowego oznacza, że nie będziemy mieli środków na realizację zadań własnych, bowiem powiaty są tak skonstruowane, że nie mają zbyt dużych innych dochodów własnych.
Starosta piotrkowski zaznacza, że sporym obciążeniem dla samorządu jest prowadzenia służby zdrowia, która jest niedofinansowana. Szpital powiatowy (Powiatowe Centrum Matki i Dziecka przy ul. Roosevelta w Piotrkowie) funkcjonuje, ale w placówce wstrzymano realizowanie zabiegów planowych ginekologii. - A mieliśmy zaplanowane szereg operacji onkologicznych i innych – dodaje starosta. - Mamy wsparcie parlamentarzystów i apelujemy, by nie zabierano nam tych dochodów, tym bardziej, że utrzymujemy szpital w pełnej gotowości, z pełnym zatrudnieniem. Zadłużenie szpitala za rok 2019 to prawie 9 mln zł, które musimy pokryć w ramach wydatków bieżących. Jeśli te reguły zadłużenia nie zmienią się, samorządy utracą płynność finansową, a tym samym nie będą mogły realizować swoich zadań na rzecz mieszkańców. Liczymy, że Tarcza 3.0 i inne działania rządu spowodują, że utrata dochodów przez samorządy będzie zrekompensowana.
O mniejszych dochodach mówił też kilka dni temu na antenie Strefy FM prezydent Piotrkowa Trybunalskiego. - 10% mniej albo i więcej, dochody na pewno będą mniejsze. Przykład to komunikacja miejska, z której korzysta o wiele mniej pasażerów. Kolejny to żłobki - koszty utrzymania takie same, a wpływów nie będzie – mówił na antenie Krzysztof Chojniak.
Straty liczy tez pobliskie Radomsko. - Liczymy się z tym, że kilka milionów w tym roku do naszego budżetu nie wpłynie – mówi prezydent tego miasta Jarosław Ferenc. - Mam nadzieję, że to wszystko szybko się skończy i będziemy mogli jakoś funkcjonować. Podjęliśmy decyzję o zwolnieniu z podatku od nieruchomości dla mikro i małe przedsiębiorstw, a to oznacza ok. 1 mln zł mniej w budżecie. Nie zapominajmy o innych, większych firmach, które również chcą odroczenia lub zwolnienia z podatku, takich wniosków mamy na kilka milionów zł. Na pewno wpłynie to na funkcjonowanie miasta.