Elektrownia atomowa w Bełchatowie?

Strefa FM Środa, 25 listopada 200925
W Bełchatowie na nowo rozgorzały dyskusje na temat powstania elektrowni atomowej w okolicach miasta. Ministerstwo Gospodarki informuje, że pierwsza lokalizacja budowy ma zostać wskazana do 2013.

Jeżeli ministerstwo postawi na Bełchatów, to elektrownia może powstać w tym rejonie 17 lat po jej podjęciu.

 

- Ministerstwo Gospodarki zapytało nas o ewentualną możliwość lokalizacji elektrowni atomowej w okolicach Bełchatowa, o ewentualne przyzwolenie na tego rodzaju działanie przez społeczność lokalną. Bez wątpienia potrzebna jest debata społeczna na ten temat. O pozytywną reakcję jestem jednak spokojny - powiedział prezydent Bełchatowa - Marek Chrzanowski.

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (25)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Elka ~Elka (Gość)25.11.2009 23:14

"Piotr.Covianin" napisał(a):
są inne sposoby aby produkować tanio energię nie musimy budować el. atomowej


Ciekawe jakie???
Elektrownie jądrowe to szansa a nawek konieczność!!!
80% energii we Francji pochodzi właśnie z takich elektrowni.

Komentarz był edytowany przez autora: 25.11.2009 23:17

00


Elka ~Elka (Gość)25.11.2009 23:08


To moje zdanie ale Prosze źródła:
http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/artykul,358,Elektrownia_jadrowa_w_Polsce_?_szansa_czy_zagrozenie
http://forum.gazeta.pl/forum/w,30,86983070,86986750,Elektrownie_Atomowe_sa_najbardziej_ekologiczne_i.html
Lepiej poczytać niż pisać głupoty

00


Elka ~Elka (Gość)25.11.2009 23:08


To moje zdanie ale Prosze źródła:
http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/artykul,358,Elektrownia_jadrowa_w_Polsce_?_szansa_czy_zagrozenie
http://forum.gazeta.pl/forum/w,30,86983070,86986750,Elektrownie_Atomowe_sa_najbardziej_ekologiczne_i.html
Lepiej poczytać niż pisać głupoty

00


Piotr.Covianin Piotr.Covianinranga25.11.2009 23:03

"PTB-squad" napisał(a):
Nie używaj słów których znaczenia nie znasz lub nie rozumiesz.Ingres to w kościele. A poza tym jest to w interesie nas wszystkich, ciekawe skąd bedziesz miał prąd za 30 lat jak pokłady czrnego złota się skończą, z wiatraków czy z elektrowni wodnych? Atomówki jak najbardziej tak, tylko żeby postawili na amerykanów lub japońców. Era czarnobylskich atomówek w Polsce napewno nie nadejdzie.

miało być interes oczywiście powinieneś się tego domyśleć , a co znaczy ingres to wiem od dawna ( lepiej popracuj nad swoją pisownią) jeżeli chodzi o energię elektryczną są inne sposoby aby produkować tanio energię nie musimy budować el. atomowej a już w szczególności od francuzów poczytaj sobie w necie o awaryjności ich elektrowni. Ktoś niedawno obliczył, że jeżeli by wymienić wszystkie żarówki w kraju na energooszczędne to uzyskali byśmy oszczędności równe mocy produkowanej przez el. atom

00


dzony ~dzony (Gość)25.11.2009 22:54

no Elka,tu się z toba zgadzam.
Pozdrawiam.

00


twoja pani od środowiska ~twoja pani od środowiska (Gość)25.11.2009 21:51

Twoja wiedza mnie poraża, naprawdę pogratulować umiejętności kopiowania czyiś opracowań.Ale to też jest jakaś umiejętność.Ale artykuł ciekawy, dzięki za atom wiedzy który pochłonąłem czytając twój post.

00


Elka ~Elka (Gość)25.11.2009 21:38

"na-uklady-nie-ma-rady" napisał(a):
Więc będzie trzeba go kupić i uzależnić się od dostawcy. Pierwiastek ten jest bardzo drogi i przy kurczących się światowych złożach ceny jego będą tylko rosły.


Skąd ty masz informacje???
Największe zasoby posiadają: Australia (1,2 mln ton), Kazachstan (0,8 mln ton), Rosja (0,5 mln ton) i Kanada (0,4 mln ton). Tylko te cztery państwa wydobywają rocznie 50% światowego wydobycia uranu. Zakup uranu zabezpiecza Agencja Dostaw Euratomu, co ogranicza ryzyko wstrzymania dostaw i spekulacji cenowej, które występują w przypadku innych surowców energetycznych. Dodatkowo reaktory pracują od roku do półtora roku na jednej dostawie uranu, co niweluje przerwę w pracy w przypadku nieprzewidzianych okoliczności trzecich związanych z dostawami, w przypadku ropy bądź gazu rezerwy starczają zwykle na kilka miesięcy . Elektrownia jądrowa daje zatem stabilne źródło dostaw energii, które w mniejszym stopniu podlega potencjalnemu szantażowi geopolitycznemu.
Elektrownia węglowa o mocy 1000 megawatów wydala około 100 razy więcej
substancji radioaktywnych od elektrowni atomowej o tej samej mocy!
W węglu kamiennym znajdują się pewne ilości toru i uranu, które są potem
beztrosko składowane na hałdach! A odpady z elektrowni nuklearnych są
rygorystycznie transportowane i składowane i jest ich znacznie mniej!
1 elektrownia węglowa o mocy 1000 megawat uwalnia 36kg uranu- co wystarcza na
2 bomby atomowe!
Z elektrowni węglowych wydobywa się do atmosfery w postaci gazów i zawiesin
cząsteczkowych, siarkę, tlenki azotu, arsen, rtęć, kadm, ołów, bor, chrom,
miedź, fluor, molibden, nikiel, wanad, cynk, tlenek i dwutlenek węgla.
Elektrownie węglowe powiększają istotnie efekt cieplarniany.
Więc ja, prawdziwy ekolog, domagam się otwarcia kilkunastu elektrowni
atomowych, które są optymalne, i zamknięcia mało wydajnych elektrowni
węglowych. A przypominam w Polsce 97% energii produkuje się w elektrowniach
węglowych. Dlatego energia z której korzystamy ma niewiele wspólnego z ekologią.
Jak łatwo zauważyć spalenie w elektrowni konwencjonalnej 1 mln ton węgla kamiennego powoduje emisję 2 mln ton dwutlenku węgla, 35 tys. ton dwutlenku siarki, 6 tys. ton tlenków azotu oraz 20 tys. ton pyłów, a także skutkuje wywiezieniem na wysypiska 300 tys. ton popiołów. Elektrownia jądrowa jest pod tym względem zdecydowanie jednym z czystszych rodzajów energii, co idealnie odpowiada współczesnym wyzwaniom środowiskowym zapisanym w unijnych dyrektywach.

00


. ~. (Gość)25.11.2009 20:46

Ech Wy. Z prądu to każdy korzysta ale skąd się bierze to nikogo nie obchodzi. Mnie to nie przeszkadza może być i u nas. Wole to jak węgiel.

00


jerzy kibic ~jerzy kibic (Gość)25.11.2009 20:24

Energia nie bierze się z niczego, wiadomo że najbliżej uran jest u ruskich. Koszta zakupu i tak trzeba będzie ponieść jak i jego późniejszego składowania. Na to nie ma rady. Również budowa takiej atomówki to kilka mld.€. Ale o takich sprawach trzeba myśleć już teraz żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.

00


na uklady nie ma rady ~na uklady nie ma rady (Gość)25.11.2009 19:00

"PTB-squad" napisał(a):
A poza tym jest to w interesie nas wszystkich, ciekawe skąd bedziesz miał prąd za 30 lat jak pokłady czrnego złota się skończą


W Bełchatowie jest węgiel brunatny. Czarne "złoto" to śląska domena. W okolicach Bełchatowa jest jeszcze sporo węgla, a elektrownie atomowe nie pracują na wodę. Do tego potrzebny jest uran, a w Polsce są praktycznie śladowe ilości w rejonie Śnieżnika? Być może są jeszcze inne bogatsze o których nie wiemy lub nie podaje się takich informacji gdy chodzi o pierwiastki strategiczne. Więc będzie trzeba go kupić i uzależnić się od dostawcy. Pierwiastek ten jest bardzo drogi i przy kurczących się światowych złożach ceny jego będą tylko rosły.
Elektrownie atomowe to także odpady radioaktywne i problem z ich składowaniem.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat