Egzamin zdał, ale prawa jazdy nie dostanie

Tydzień Trybunalski Sobota, 02 marca 201333
Obowiązująca od 19 stycznia znowelizowana ustawa o kierujących pojazdami ledwie weszła w życia, a już wywołała spore zamieszanie. Na Facebooku powstały już grupy pokrzywdzonych przez nowe przepisy osób. Jedną z nich jest mieszkaniec gminy Sulejów - 20-letni Dawid, któremu prawo nie pozwala odebrać prawa jazdy, mimo że egzamin zdał śpiewająco. Co stanęło na przeszkodzie?
Egzamin zdał, ale prawa jazdy nie dostanie

Dawid zdał egzamin na prawo jazdy kategorii “C” przed zmianą przepisów. Dokument był mu bardzo potrzebny. Mężczyzna zamierza ubiegać się o przyjęcie do szkoły strażackiej. Liczył, że dodatkowe punkty (za posiadane prawo jazdy) przyczynią się do przyjęcia go do szkoły. Nic z tego. Mimo wielu starań Dawid punktów prawdopodobnie nie otrzyma. Nie zdążył zgłosić się do Starostwa Powiatowego przed 19 stycznia, czyli przed zmianą przepisów i teraz będzie mógł odebrać prawo jazdy dopiero, gdy ukończy 21 lat - czyli w czerwcu. Problem w tym, że dokumenty do szkoły (w tym ksero prawa jazdy) musi złożyć miesiąc wcześniej.

- Egzamin na prawo jazdy zdawałem 12 stycznia (czyli przed zmianą przepisów). Nie miałem żadnego problemu. Gładko poszło. Nie spodziewałem się, że schody zaczną się dopiero później. Dokumenty do Starostwa Powiatowego w Piotrkowie wpłynęły 14 stycznia, a 18 stycznia (w piątek) dostałem wezwanie ze Starostwa, żebym za prawo jazdy uiścił opłatę. Udałem się do urzędu w poniedziałek i wówczas opłaty mi już odmówiono. Pani w okienku argumentowała, że przepisy się zmieniły i że zapłacić za dokument już w tej chwili nie mogę. Nie dałem jednak za wygraną i do okienka udałem się kolejnego dnia. O dziwo pieniądze zostały wtedy ode mnie przyjęte. Musiałem zapłacić więcej niż na wezwaniu – zamiast 84 zł – 100 złotych – dlatego że zmienił się wzór prawa jazdy. Pomyślałem OK - jak mają mi wydać prawo jazdy, to żaden problem. Urzędniczka powiedziała, że dokument zostanie zamówiony, a za dwa tygodnie będę mógł go odebrać. Po tym czasie udałem się do Starostwa ponownie. Wtedy usłyszałem przykrą wiadomość, że prawa jazdy jednak nie odbiorę. Nie odbiorę, do czasu, aż nie ukończę 21 roku życia. W moim przypadku to za późno. Prawo jazdy jest mi potrzebne, dlatego że w szkole strażackiej (do której staram się o przyjęcie) posiadanie prawa jazdy kategorii “C” umożliwia otrzymanie 10 punktów w kwalifikacji. To bardzo dużo, bo to 1/6 wszystkich punktów, które można zdobyć – mówi Dawid. - Liczyłem, że zdając egzamin przed 19 stycznia, będą mnie obowiązywać stare przepisy. Jestem i tak w dobrej sytuacji. Są tacy, którzy mają 18 lat i na odbiór prawa jazdy pewnie będą musieli poczekać kilka lat – pociesza się.

To już drugie podejście Dawida do szkoły aspirantów. Jeżeli tym razem również się nie uda, poszkodowany przez prawo za rok będzie miał jeszcze jedną – prawdopodobnie ostatnią szansę. Urzędnicy tymczasem tłumaczą, że kłopoty z odbiorem dokumentów spowodowane są niedopatrzeniami ustawodawcy. W piotrkowskim Starostwie zaznaczają, że postępowano zgodnie z przepisami.

- Sprawa jest nieco skomplikowana. Chcieliśmy sprawę pana Dawida pozytywnie rozstrzygnąć, ale na przeszkodzie stanęła nowa ustawa. Jako urzędnicy i jako ludzie zgadzamy się z panem Dawidem. Jest nam go szkoda, ale ustawodawca przewidział niestety takie rozwiązania, że mamy związane ręce. Gdyby ten pan zdążył się z nami skontaktować 18 stycznia (mógł również zadzwonić, nie wiem dlaczego tego nie zrobił), to rozstrzygnięcie byłoby inne. Wiemy, że dokumenty są potrzebne do szkoły pożarniczej, dlatego wydaliśmy zaświadczenie potwierdzające wszelkie dane faktyczne. Z sekretariatem tej szkoły rozmawiałam również telefonicznie, tłumacząc, że pan Dawid prawo jazdy otrzyma - mówi Małgorzata Łęcka, kierownik Wydziału Komunikacji i Transportu w Starostwie Powiatowym w Piotrkowie. - Przypadek jest jak na razie jedynym w naszym Starostwie. Myślę, że za jakiś czas mogą pojawić się kolejni niezadowoleni – dodaje kierownik.
Szkoła pożarnicza zasugerowała ostatecznie, żeby 20-latek złożył odpowiednie podanie i opisał kuriozalną sytuację.
Być może nie wszystko stracone. Niewykluczone, że szkoła uwzględni dokument. Jest jeszcze jedna możliwość na wcześniejsze jego odebranie. Dawid może zrobić kwalifikację wstępną, wówczas szkoła bez problemu przyzna mu dodatkowe punkty. Jednak za jej zrobienie trzeba zapłacić ponad pięć tysięcy złotych.

Dawid zamierza odwołać się od decyzji Starostwa do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Starostwo z kolei wystosuje do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej pismo dotyczące interpretacji aktualnych przepisów.


Janusz Kaczmarek


Zainteresował temat?

11

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (33)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość1 ~gość1 (Gość)02.03.2013 09:04

na pewno może być gorzej...
skoro zaczął robić na starych zasadach to powinien na takich skończyć... państwo blokuje chłopaka w rozwoju swojej przyszłości....

00


jestem z miasta ~jestem z miasta (Gość)02.03.2013 08:41

"martens" napisał(a):
Ten kraj za rządów tuska jest nienormalny,gorzej już chyba być nie może.

Nie pękaj następny będzie Kaczyński.

00


martens ~martens (Gość)02.03.2013 08:35

Ten kraj za rządów tuska jest nienormalny,gorzej już chyba być nie może.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat