Do 2012 roku z usług Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej (ul. Dmowskiego) korzystali mieszkańcy miasta i powiatu. Radni powiatu zdecydowali jednak o utworzeniu własnej placówki, zrywając tym samym współpracę z miastem. Zgodnie z uchwałą Rady Powiatu powołana została Powiatowa Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, funkcjonować zaczęła 1 stycznia 2013 roku w budynku przy ul. Sienkiewicza 16 w Piotrkowie. U podstaw zmian był projekt przyjęty w lipcu 2012 r. przez Zarząd Powiatu, a opracowany przez starostę. Projekt ten mówił o tym, aby zwiększyć dostępność i jakość świadczonych usług na rzecz mieszkańców powiatu piotrkowskiego. Roboczo nazywał się „Więcej za mniej”. W jego ramach powstało 5 grup tematycznych. Jedna z nich zajęła się działaniami w zakresie edukacji, a w jej skład wchodziła też m.in. kwestia utworzenia powiatowej poradni.
Poza tym, że partycypowanie w kosztach utrzymania poradni (wspólnie z miastem) kosztowało powiat coraz więcej, chodziło również o to, aby czas oczekiwania na badanie psychologiczne czy logopedyczne był krótszy. - Zaniepokoił nas fakt, że w innych powiatach termin oczekiwania np. na terapię czy na badania logopedyczne to ok. 2 do 5 tygodni, u nas jest to... 40 tygodni – mówił przed ponad rokiem sekretarz powiatu Piotr Wojtysiak. W przypadku badań psychologicznych czas oczekiwania wynosił ok. 10 tygodni, natomiast w innych powiatach województwa - 2 - 4 tygodnie.
Powiat założył sobie również, że poradnia musi być bliżej środowiska dzieci, a to oznaczać miało wytężoną współpracę ze szkołami, z pedagogami szkolnymi, z gminnymi ośrodkami pomocy społecznej. Poradnia miała zostać tak zorganizowana, aby część swoich usług świadczyła w miejscu zamieszkania dziecka.
Czy dziś, po ponad roku funkcjonowania nowej placówki, wszystkie te cele zostały osiągnięte? - Jeśli chodzi o założenia, które były przyjęte w momencie tworzenia tej Poradni, np. skrócenie czasu oczekiwania, to ten czas rzeczywiście został skrócony, czyli dziś możemy powiedzieć, że miało to sens - mówi dyrektor Poradni Marek Stanik.
Czy Poradnia jest bliżej dziecka? Zdecydowanie tak, utworzono bowiem 4 punkty konsultacyjne na terenie gmin powiatu piotrkowskiego. - Północną część powiatu (Czarnocin, Wolbórz i Moszczenicę) obsługuje punkt konsultacyjny w Moszczenicy, w budynku Urzędu Gminy. Raz w tygodniu we wtorki (od 8.00 do 13.00) można spotkać się z psychologiem i pedagogiem. To oczywiście nie jest obowiązek, aby rodzic z dzieckiem przyjeżdżał właśnie tam, do punktu konsultacyjnego. Od momentu powstania punktów obserwujemy coraz większe zainteresowanie konsultacjami na miejscu, czyli w gminach. Jeśli będzie się to dalej rozwijać, jesteśmy skłonni wydłużyć czas pracy tych punktów do dwóch dni w tygodniu – mówi dyrektor.
Punkt konsultacyjny jest też w Sulejowie, mieści się w budynku Ośrodka Pomocy Społecznej, Biura Obsługi Jednostek Oświatowych, ośrodka zdrowia i świetlicy Skrzat. Z konsultacji można skorzystać we wtorki od godz. 8.00 do 12.00. Punkt ten obsługuje gminy Sulejów, Aleksandrów i Ręczno.
Kolejny znajduje się w Rozprzy w budynku Ośrodka Pomocy Społecznej i ośrodka zdrowia. Psycholog i pedagog przyjmują w poniedziałki od 9.00 do 13.00.
Czwarty punkt konsultacyjny utworzono w Zespole Szkół w Woli Krzysztoporskiej, działa w czwartki od 8.00 do 12.00. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że dojazd do siedziby Poradni (przy ul. Sienkiewicza 16 w Piotrkowie) wiąże się z kosztami, dlatego część mieszkańców może korzystać z punktów konsultacyjnych w gminach. To jednocześnie oszczędność czasu i pieniędzy - dodaje M. Stanik.
Dziś na wydanie orzeczenia przez Poradnię czeka się 2 tygodnie, to znacznie krócej niż jeszcze w 2012 roku. - Posiedzenia zespołów orzekających mamy właśnie co 2 tygodnie, w ciągu 7 dni orzeczenie jest wydawane. Jeśli chodzi o wydawanie opinii, czas jest trochę dłuższy – w ciągu ok. 4 tygodni jesteśmy w stanie przebadać dziecko i wydać stosowną opinię. W przypadku terapii logopedycznej, to w ubiegłym roku (od 1 lutego do 31 grudnia) opieką tą objęliśmy 330 dzieci z terenu powiatu. Na 235 przebadanych dzieci (badania przesiewowe, logopedyczne w szkołach podstawowych i przedszkolach), terapii wymaga 91. Czas oczekiwania na pomoc byłby długi, dlatego od lutego 2014 roku nasi specjaliści jeżdżą do szkół i przedszkoli. W szkołach będziemy raz w miesiącu. Potrzeby są duże, bo np. w przedszkolu, gdzie jest 35 dzieci, 20 wymaga terapii. Dzieci podzielone są na grupy od 5 do 8 osób - informuje nas dyrektor, który w najbliższym czasie zamierza podjąć rozmowy z samorządami, aby te wygospodarowały w swoich budżetach środki na organizację 1 godziny tygodniowo na zajęcia z logopedą w szkołach podstawowych i przedszkolach. - To naprawdę bardzo by nam pomogło. Uważam, że Poradnia powinna się zajmować tymi najcięższymi przypadkami logopedycznymi, gdzie rzeczywiście potrzebni są fachowcy. Natomiast część terapii logopedycznej może być prowadzona w szkole – dodaje.
Dziś Poradnia zatrudnia 13 pracowników, a budżet placówki na rok 2013 zamknął się w kwocie 690 tys. zł (w 2012 roku prawie 1 mln zł). Wygląda więc na to, że w tym przypadku hasło starosty „Więcej za mniej” udało się wcielić w życie. - Nie tylko moim marzeniem jest, aby czas oczekiwania dziecka na pomoc w Poradni skrócić do jednego dnia, dlatego wierzę, że w przyszłym roku uda się to osiągnąć, przy jeszcze większym wsparciu ze strony władz powiatu - podkreśla starosta Stanisław Cubała.
as
Od 1 lutego do 31 grudnia 2013 roku pracownicy Poradni rozpatrzyli 1902 wnioski, w tym:
badania psychologiczne – 769
badania pedagogiczne – 835
terapia pedagogiczna – 132
inne formy pomocy (konsultacje) – 377
terapia psychologiczna – 61
terapia logopedyczna – 330
W sumie wydano 604 opinie i 253 orzeczenia.