Spotkanie zaczęło się od prowadzenia gospodarzy 3:0, a strzelecką niemoc Piotrkowianina przełamał dopiero w 6. minucie Piotr Swat. W 17. minucie, po trafieniu Filipa Wadowskiego, piotrkowska ekipa doprowadziła do remisu 7:7, a chwilę później (24. minuta - bramka Marcina Szopy) wyszła na pierwsze prowadzenie 10:9. Długo się tym prowadzeniem nie nacieszyła. Kielecki zespół rzucił trzy bramki z rzędu, ale trafienia Jana Stolarskiego i Piotra Swata pozwoliły zremisować pierwszą połowę 12:12.
Pierwszy kwadrans drugiej odsłony to zdecydowana dominacja Piotrkowianina. W 45. minucie było już 23:16 i wydawało się, że awans jest niezagrożony. Na pięć minut przed końcem spotkania było 30:25 i wtedy piotrkowianie praktycznie stanęli. Ambitna młodzież z Kielc poczuła swoją szansę. W 60. minucie było już tylko 30:31 i SMS ZPRP miał piłkę. Jednak na wyrównanie kielczanom zabrakło już czasu.
Dla Piotrkowianina był to ostatni sprawdzian przed ligowymi meczami. Pierwszy już w sobotę (3 lutego) w hali Relax z MMTS Kwidzyn.
SMS ZPRP I Kielce - Piotrkowianin 30:31 (12:12)
Piotrkowianin: Chmurski 1 - Stolarski 3, Matyjasik 4/1, Szopa 1, Wadowski 4, Swat 3, Żyszkiewicz 4, Filipowicz 2, Surosz 1, Grzesik 1, Kowalski 1, Krajewski 5/2, Makowiejew 1.
Rzuty karne: 3/5
Kary: 12 min (Wadowski x3, Szopa, Kowalski, Krajewski)
Czerwone kartki: Wadowski (gradacja kar), Filipowicz (bezpośrednia)