- To jest wojewódzki szpital, przecież ludzie muszą się tam jakoś dostać. Jestem skazany na zrezygnowanie z usług lekarskich (bardzo dobrych usług), bo nie stać mnie na to, żeby wynająć kogoś, żeby zawiózł mnie do Tuszynka. Kilka miesięcy temu był dojazd, a teraz nie ma ani jednego autobusu – mówi jeden z mieszkańców.
Okazuje się, że takie kursy realizował piotrkowski PKS, czyli firma Mobilis. Jednak - jak powiedzieli nam pracownicy firmy - połączenia były nierentowne, dlatego zostały zlikwidowane, tak jak te do Łodzi. Chorym pasażerom pozostaje organizowanie dojazdu we własnym zakresie.