O pomoc w nagłośnieniu zbiórki zwrócili się do nas druhowie z OSP Gorzkowice. Tata Hani także jest strażakiem-ochotnikiem, który niejednokrotnie ruszał innym na pomoc. Teraz to jego dziecko potrzebuje wsparcia.
Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli, aby pomogli i przyłączyli się do zbiórki. Pieniążki są niezbędne, aby móc prowadzić kosztowną terapię, która prawdopodobnie będzie się odbywała poza granicami naszego kraju – mówi Rafał Zawisza, naczelnik jednostki OSP w Gorzkowicach.
Zbiórka prowadzona jest przez fundację Kawałek Nieba, a wpłat można dokonywać m.in. za pośrednictwem portalu siepomoga – TUTAJ.
Znaleźliśmy się w oku onkologicznego cyklonu, który nagle i niespodziewanie porwał Hanię! Guz mózgu, nieoperacyjny, złośliwy – ta diagnoza spadła na nas, burząc w sekundę całe życie! Prosimy o pomoc, szukamy dla córeczki leczenia za granicą! W Polsce dają jej tylko kilka miesięcy życia - piszą rodzice dziewczynki i wskazują, że walka o życie dziecka dopiero się rozpoczyna.
Obecnie dziewczynka przechodzi radioterapię, ale wiadomo, że nie jest ona w stanie uleczyć Hani.
Nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądać leczenie Hani. Musimy jak najszybciej wysłać wyniki badań do Zurychu i Heidelbergu – najlepszych klinik w Europie, które specjalizują się w leczeniu tego rodzaju guzów. Koszty ratowania życia Hani liczone będą w setkach tysięcy. Musimy jak najszybciej zebrać środki i rozpocząć leczenie – apelują rodzice dziewczynki, proszą o modlitwę oraz dziękują za każdy dar serca.
Jeśli ktoś chciałby wesprzeć Hanię w jej walce, to można to zrobić TUTAJ.