Mieszkańcy Piotrkowa zauważają, że w różnych częściach miasta występuje problem z oświetleniem ulic. Szczególnie widoczne jest to w momencie zapadania zmroku.
W tej chwili mamy taką sytuację, że w godzinach 16-17 zapada zmrok, a oświetlenie miejskie w dalszym ciągu nie jest włączane, co powoduje problemy komunikacyjne, stwarza zagrożenie bezpieczeństwa i życia. Może powodować także akty kryminogenne - mówi Agnieszka Chojnacka z grupy referendalnej. - Chcielibyśmy, aby pan prezydent przychylił się do naszej petycji i wpłynął na Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta w Piotrkowie, aby to oświetlenie było włączane wcześniej. My na to płacimy, to są nasze podatki. Dodatkowo miejska infrastruktura nie jest przystosowana do tego, żebyśmy jeździli po ciemku, znaki nie są odblaskowe, oznakowania na jezdniach również, przez co przejścia dla pieszych są mało widoczne - dodaje.
Zdaniem mieszkańców na wielu ulicach oświetlenie włączane jest tylko częściowo. Według nich problem dotyczy całego miasta. Jak informuje Urząd Miasta, w ostatnim czasie piotrkowski magistrat nie otrzymał żadnych komunikatów w tej sprawie.
Przyznam, że od kilku miesięcy nie dostawaliśmy sygnałów od mieszkańców o tym, żeby oświetlenie zapalało się za późno. Wiadomo, że występują sytuacje awaryjne na niektórych fragmentach ulic. Takie sytuacje trafiają się przez cały rok. Warto też pamiętać, że wiele z tych odcinków zapalanych jest zależnie od tzw. zegara astronomicznego, który steruje oświetleniem. W zależności, kiedy zapada zmrok, to latarnie zapalają się - mówi Jarosław Bąkowicz, rzecznik Urzędu Miasta w Piotrkowie.
O komentarz w sprawie oświetlenia poprosiliśmy także dyrektora Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta Karola Szokalskiego.
Aby odnieść się w pełni do tego tematu, to muszę zapoznać się, w których miejscach występują problemy z brakiem oświetlenia. To są urządzenia techniczne. Mają prawo mieć różnego rodzaju niedoskonałości. Być może tak jest. Natomiast na bieżąco pracuje ekipa, która w imieniu ZDiUM-u prowadzi prace. Jeśli to są jakieś konkretne wskazania, to ja oczywiście je przyjmę - mówi Karol Szokalski.
Jak dodaje dyrektor ZDiUM-u, w Piotrkowie nie ma ulic, na których wyłączane byłoby oświetlanie ze względu na oszczędności.