Podczas posiedzenia Paweł Czajka, dyrektor Pracowni Planowania Przestrzennego w Piotrkowie Trybunalskim powiedział, że plan ma zapobiec powstaniu w okolicy wieży ciśnień, a także na jej terenie, obiektów, które architektonicznie nie będą pasować do tego terenu i ją zdominują. - Będziemy się starać, by zadania, jakie spełnia dworzec PKS, czy to przyjmowanie kursów dalekobieżnych, czy też obsługa transportu lokalnego zostały zachowane. W końcu to starostwa mają się zająć przywracaniem połączeń pomiędzy gminami. Natomiast kto kupi ten grunt i jak będzie go wykorzystywał? Plan zagospodarowania przestrzennego nie może tego narzucać. Może jednak pewnych rozwiązań zakazać.
W środę podczas najbliższej sesji Rady Miasta uchwałą zajmą się piotrkowscy radni.
W uzasadnieniu do projektu uchwały Rady Miasta w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenów dworca PKS czytamy:
Teren jest zlokalizowany w centrum miasta, stanowiący główny węzeł komunikacji publicznej o znaczeniu regionalnym. Powinien on spełniać normy wynikające nie tylko z ładu przestrzennego i zrównoważonego rozwoju, ale i będzie stanowić przestrzeń przyjazną dla człowieka.
Dalej zauważono, że na opisywanym terenie znajduje się wieża ciśnień, często utożsamiana z Piotrkowem Trybunalskim. Stworzenie planu zagospodarowania przestrzennego miałoby też podnieść wartość wizerunkową terenu, który ma odtąd korelować pod względem zagospodarowania z sąsiednimi terenami.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że o kupno praw do użytkowania wieczystego terenu, na którym znajdują się dworzec PKS i plac manewrowy oprócz przedstawicieli piotrkowskiego Starostwa stara się także co najmniej kilku oferentów, którzy prawdopodobnie byliby w stanie wyłożyć więcej niż kwota minimalna, która wynosi 2 miliony 300 tysięcy złotych. Jeśli jednak radni wyraziliby zgodę na przystąpienie do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu, taki zapis może pokrzyżować plany inwestorów, którzy zamierzają kupić ten teren i chcieliby zbudować tam na przykład jakiś obiekt handlowy. Jednocześnie uchwała może ułatwić rokowania urzędnikom piotrkowskiego Starostwa.
Informowaliśmy już, że Piotr Wojtysiak, starosta piotrkowski wysłał do przedstawicieli spółki Mobilis list intencyjny, w którym prosi o podjęcie rokowań w sprawie sprzedaży tego obiektu. Gdyby Starostwu udało się go kupić, wówczas powstałaby tam baza przesiadkowa dla mieszkańców ziemi piotrkowskiej, korzystających z nowych połączeń autobusowych, które mają zostać uruchomione w ramach tzw. piątki Kaczyńskiego. Rząd ma sfinansować ten projekt, ale za jego realizację - na terenie powiatu piotrkowskiego - mają być odpowiedzialni właśnie pracownicy piotrkowskiego Starostwa.
Oprócz bazy przesiadkowej na tym placu mógłby powstać też parking dla mieszkańców powiatu, którego tam brakuje.