Czy powinien powstać jeden powiat piotrkowski?

Niedziela, 26 lutego 201757
Dwa powiaty: grodzki i ziemski funkcjonują od 1999 roku. To była decyzja władz Piotrkowa, które chciały uzyskać rekompensatę za likwidację województwa piotrkowskiego. W regionie łódzkim tylko Sieradz zdecydował się na inne rozwiązanie: tam jest jeden powiat. Dziś, gdy mamy do czynienia z pewnym konfliktem między obiema jednostkami samorządowymi (w sprawie służby zdrowia) zadajemy pytanie: czy powinien powstać jeden powiat piotrkowski?
Czy powinien powstać jeden powiat piotrkowski?

Chcąc zadośćuczynić byłym miasto wojewódzkim takim jak Piotrków, Sieradz czy Skierniewice rząd AWS – UW zaproponował im, że mogą stać się powiatami grodzkimi zarządzającymi drogami powiatowymi, szkołami ponadgimnazjalnymi itp. Wokół stolicy regionu powstać miały natomiast stricte ziemskie (z założenia słabsze) powiaty nie posiadające praktycznie stolicy. Prezydent Andrzej Pol i zarząd miasta zdecydował się na takie rozwiązanie oznaczające m.in. większe środki dla Piotrkowa. Powiaty miały ze sobą współpracować.

 

Na mocy porozumienia Szpital Rejonowy przy Roosevelta oraz przychodnie w mieście miały zostać jednostkami podległymi powiatowi ziemskiemu. Podobnie było w przypadku Powiatowego Urzędu Pracy i kilku innych instytucji. Z kolei miasto zarządzało tym czym np. w Radomsku czy Tomaszowie zarządza powiat: szkoły ponadgimnazjalne, drogi. Ponadto w Piotrkowie mieszkańcy wybierają tylko radnych Rady Miasta  i do tego w okręgach nie jednomandatowych (gdy radny rezygnuje, umiera itp. na jego miejsce wchodzi kolejny  z listy a np. w Tomaszowie musiałaby się odbyć w tym okręgu wybory uzupełniające).

 

Sytuacja z przychodnią przy Dmowskiego unaoczniła mieszkańcom, że ich wpływ na władze powiatu piotrkowskiego jest żaden. Wybierani są bowiem przez tych, którzy są zameldowani w 11 gminach wokół Piotrkowa. Gdyby istniał jeden powiat wówczas jego zarząd musiałby brać pod uwagę głos mieszkańców miasta. Tak jest w przypadku Radomska czy Tomaszowa. Trzeba jednak sprawiedliwie przyznać, że w sprawie przychodni wicestarosta piotrkowski Piotr Wojtysiak nie unikał spotkań z mieszkańcami Piotrkowa i władzami trybunalskiego grodu.

Są jednak i pozytywy. Miasto będące powiatem grodzkim  ma większy budżet i więcej inwestycji może zrealizować. W przypadku wspólnego powiatu środki byłyby rozdzielane zarówno na stolicę jak i ościenne miejscowości. Czy byłyby dzielone racjonalnie i sprawiedliwie? To zależałoby od radnych i zarządu powiatu.

 

A jaka jest Wasza opinia? Czekamy zarówno na te z Piotrkowa jak i powiatu piotrkowskiego.


Zainteresował temat?

2

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (57)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Cv ~Cv (Gość)26.02.2017 23:34

Skuteczna prowokacja gazety, niektórzy piany dostają, a kasa z reklam leci jak woda. Durnowaty naród.

60


sklave sklaveranga26.02.2017 12:16

Pytanie banalne czy prezydent miasta powiatowego powinien być jednocześnie nadrzędną władzą dla wójtów, burmistrzów? Każdy sam sobie niech odpowie na to pytanie. Dziś władza w Polsce na każdym jej szczeblu to bajoro w którym tytłają się rozjuszone watahy zawzięcie walczące o każdy najdrobniejszy kęs dla siebie nie licząc się z tym że ktoś zostanie ochlapany czy nawet utopiony.
Dziś Polska potrzebuje dobrego gospodarza, społecznika oddanego sprawom kraju i jego mieszkańcom a nie prywacie, mamonie... Trzeba dobitnie powiedzieć, dość tego ględzenia, dość tego balowania, dość tego hulania, dość majątku naszego sprzeniewierzania... Nadszedł czas by rozliczyć każdego drania. Dziś nie czas na tańce. Maksymalnie nas wyzyskują, okradają a my udajemy że tego nie widzimy.
Mieliśmy doskonałe prawo które zapobiegało przestępstwom z chęci zysku popełnianym przez urzędników. Niepostrzeżenie zlikwidowano to prawo i zniesiono karę śmierci: Ustawa z dnia 18 marca 1921 roku o zwalczaniu przestępstw z chęci zysku, popełnionych przez urzędników. Art 1. Urzędnik, winny popełnienia w związku z urzędowaniem kradzieży lub przywłaszczenia (sprzeniewierzenia) mienia albo udziału w tychże jeśli oszustwo popełniono w ten sposób, że winny w zamiarze osiągnięcia dla siebie lub osoby trzeciej nieprawnej korzyści majątkowej wyrządzili innemu szkodę majątkową przez wprowadzenie w błąd lub utrzymywanie w błędzie za pomocą przedstawienia okoliczności fałszywych, albo przekręcenia lub ukrywania prawdziwych ,będzie karany śmiercią przez rozstrzelanie. Kara śmierci powinna jak najszybciej zostać przywrócona by nie następowała dalsza degeneracja społeczeństwa. Orzekanie kary śmierci w trybie przyspieszonym powinno odbywać się przede wszystkim wobec osób sprawujących władze a podejrzanych o korupcję , nepotyzm, malwersację powierzonego mienia..... http://sklave.manifo.com/

Komentarz był edytowany przez autora: 26.02.2017 12:18

61


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)26.02.2017 23:11

Ta reforma wprowadzona w 1999 była po prostu zbędna i źle przygotowana. Miało być lepiej, a nie jest. Reformę wprowadzono pod kątem planowanego wstąpienia do eurokołchozu (pamiętacie jak tłumaczono, dlaczego ówczesne województwa były "złe"?) i stworzenia nowych etatów (oczywiście dla "swoich") w powiatach. Reforma administracyjna, reforma oświaty (wprowadzenie gimnazjów) i OFE (z systemem finansowania tak skonstruowanym, że "przyszły emeryt" mógł jedynie tracić!) to największe buble tych złodziei z AWS-UW.
***

Cytuję:
Na mocy porozumienia Szpital Rejonowy przy Roosevelta oraz przychodnie w mieście miały zostać jednostkami podległymi powiatowi ziemskiemu. Podobnie było w przypadku Powiatowego Urzędu Pracy i kilku innych instytucji.


Te wszystkie wymienione przybytki leżą na terenie powiatu grodzkiego, czyli miasta, i to miasto powinno je kontrolować, a nie powiat ziemski, który jest "sąsiadem". Powiat ziemski powinien do tych przybytków najwyżej dokładać finansowo, jako że służą one również mieszkańcom powiatu. Jeśli by nie chciał, to nic nie stoi na przeszkodzie, by sobie wybudował szpitale, przychodnie czy PUP-y na wioskach.
Z idiotycznie zawartych umów mogły jedynie wyniknąć po czasie idiotyczne problemy. I wynikły.

72


Zastep ~Zastep (Gość)26.02.2017 22:38

A jakie to ma znaczenie ? Żadne w skali kraju . Temat zastępczy dla tego co się teraz dzieje z sądami itd

31


racjonalista ~racjonalista (Gość)26.02.2017 13:22

powiat ziemski chce wszystko oddać a zostawić sobie tylko KGW i OSP

111


dobry ~dobry (Gość)26.02.2017 20:04

Mowa o tej mieścinie pomiędzy Srockiem i Rozprzą ?

33


Piotr Piotrranga26.02.2017 14:00

Jeżeli miasto zostałoby włączone do powiatu ziemskiego - bo tak należy rozumieć to "połączenie" to zmieniłoby się:
1. Przed połączeniem aż dwa urzędy tj magistrat i starostwo po połączeniu tylko dwa urzędy tj magistrat i starostwo -czyli bez zmian.
2. Rejestracja pojazdów przeniesiona z magistratu do starostwa - mało istotne.
3. Budownictwo pozwolenia załatwiamy w starostwie.Niby mało istotne, ale jest problem. Wszystko co jest związane z infrastrukturą, z planowaniem przestrzennym czyli np warunki zabudowy są załatwiane w mieście, więc sprawy budownictwa nadal załatwialibyśmy w miesicie z tym, że na koniec zamiast mieć załatwioną sprawę, to zabieramy papiery do starostwa i tam albo walą pieczątkę albo strzelają focha.
4 Drogi - powiat grodzki administruje na swoim terenie wszystkimi drogami za wyjątkiem ekspresówek i autostrad. W przypadku PT-city z zarządu miasta wyłączona jest S8, A1 i DK1 i część wylotu na Bełchatów, za resztę odpowiada miasto. W przypadku miasta "połączonego" z powiatem ziemskim za każdą ulicę z osobna odpowiada inny zarząd. Przykładowo pług wynajęty przez starostwo będzie odśnieżał np Spacerową do Rolniczej ale dalej to ona jest już gminna - inny zarząd. Jak mamy dziurę na skrzyżowaniu ulic gdzie jedna jest powiatowa a druga gminna to zanim ktokolwiek cokolwiek zrobi to urzędnicy w zarządach dróg wyprodukują parę kilo makulatury w celu ustalenia czyja ta dziura jest. A drogi mogą być: krajowe, powiatowe gminne i takie w miecie na pewno są , oraz wojewódzkie - głowy nie dam nie wiem czy jest w mieście; czyli trzech albo czterech gospodarzy - polecam przysłowie gdzie kucharek ... .
4. Infrastruktura a właściwie drogi ciąg dalszy. Ponieważ infrę albo upycha się po drogę albo obok to chyba jasna jest różnica sytuacji gdy partnerem jest jeden zarządca i to zależny od miasta zamiast trzech czy czterech w tym taki silny (i mało zainteresowany) jak GDDKiA .
5. Kasa- nic nie napiszę ponadto: poszukajcie w BIP-ach miasta i powiatu wielkości budżetu ( uwaga dla miasta należy brać część powiatową) i je porównajcie.
Podsumowanie: moim prywatnym i wybitnie subiektywnym zdaniem "połączenie" powiatów wygeneruje w mieście nowe miejsca pracy - w związku z znacznym zwiększeniem liczby organów dbających o nasze dobro zwiększy się zapotrzebowanie na fachowe kadry od masowej produkcji makulatury na koszt - zgadnijcie kogo?.
O ile jestem bardzo krytyczny w stosunki do magistratu z bardzo konkretnych powodów - braku realnych działań w sprawie rozwoju gospodarczego. Dodatkowo widać, że ze sprawami ochrony zdrowia również są problemy to uważam, że rezygnacja ze statusu powiatu grodzkiego byłaby poważnym błędem- bo ograniczy samodzielność miasta w zarządzaniu własną infrastruktura wewnętrzną.

72


Loka ~Loka (Gość)26.02.2017 19:04

Niech tak zostanie jak jest. Dość zamieszania w naszym kraju już

50


oko ~oko (Gość)26.02.2017 18:49

Powiaty są niepotrzebne.

41


Luzak ~Luzak (Gość)26.02.2017 13:06

Tylko jeden powiat.Komuna walczyła o stołki.
.

25


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat