Czy dziś święta mają inny charakter, jak jeszcze kilkadziesiąt, czy nawet kilkanaście lat temu?
Pamiętajmy, że święta to czas nie tylko świątecznych wystaw, ale przede wszystkim czas, który możemy spędzić wspólnie z rodziną.
Czy dziś święta mają inny charakter, jak jeszcze kilkadziesiąt, czy nawet kilkanaście lat temu?
Czy ostatni pan w ankiecie narzeka, że dzisiaj w sklepie można bez problemu kupić szynkę i cytrynę?
Ano, mało wiernych, bo tam także ofiary pieniężne należy składać, a piotrkowianie w gotówkę niezbyt zasobni. Dlatego część tylko popatrzeć sobie z nabożeństwem w oczach przychodzi.
Laicyzacji kres położy jednak rozkwit gospodarczy i turystyczny Piotrkowa, który dokona się już na przestrzeni najbliższych czterech lat, zgodnie z obietnicami.
Masz świętą rację. Tylko coś mało wiernych w tej świątyni, Chyba, że losują Focusa i jest ten Ibiś czy inny miś.
Pominąłeś w nazwie przez roztargnienie jeden wyraz.
Świątynia EPI Centrum FM
Jak widać, wiatr zimowy ze śniegiem puszystym wrócił po latach paru. Nie zgadzam się Piotrze z Tobą! Koncerny, konsumpcjonizm, czy nawet renifery w tandetnych majtkach - nie decydują (na szczęście) za nas. Dopóki czipa z procesorem w nam nie wszczepili - używajmy własnego mózgu, własnego serca.
Piotrowi i wszystkim życzę PRAWDZIWYCH RODZINNYCH ŚWIĄT. Z cała magią, choinka, pasterką, kolendami, opłatkiem, siankiem, barszczykiem - i tym wszystkim co tradycja rodzinna przekazała.
Można by nawet pokusić się o stwierdzenie, że przeminęła jako ten przełomowy
No i macie upragniony zalew tandety, kpiarskiego jarmarku świątecznego, tęczowy music-box, żonglerkę emocjami, pustą uciechę i rozrywkę, a tuż za progiem skulonego bezdomnego.
---
I możeta se podnosić larum, żem niepoprawna politycznie. Mam to w nosie. Idźta se do sklepu poprawić klimat.
Przeminęła z (zimowym) wiatrem magia świąt. Odkąd gnane zyskiem koncerny i korporacje zaczipowały ludziom we łbach zwierzęcy konsumpcjonizm, objawiający się gwiazdkowym wystrojem zaraz po Wszystkich Świętych, nie mówiąc już o reszcie przedświątecznego oszołomstwa, kiczu i chały.
I ileż w końcu można słuchać tego tandetnego Jingle Bells kupując majtki w sklepie odzieżowym i patrzeć na te durne renifery, wybierając cebulę na stoisku warzywniczym?
Merry Christmas...
...i cała kwintesencja zagadnienia:
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!