Czy jesteśmy przygotowani na „wybryki” natury?

Strefa FM Sobota, 12 marca 201116
Tysiące ludzi zginęło bądź zaginęło podczas trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii. Mieszkańcy tego azjatyckiego kraju od lat są jednak przygotowani na to co przyniesienie natura. Gdyby nie system powiadamiania o nadchodzącym zagrożeniu liczba ofiar byłaby wielokrotnie wyższa. Natura daje się we znaki również w naszym regionie. W 2008 roku nad gminami Gorzkowice, Rozprza i Radomskiem przeszła potężna trąba powietrzna niszcząc setki domów. Na szczęście wówczas nikt nie zginął. Straty były jednak wielomilionowe.
Skutki wichury w Starej Wsi (gm Rozprza) 15.08.2008Skutki wichury w Starej Wsi (gm Rozprza) 15.08.2008

Władze Gorzkowic i Radomska wyciągnęły jednak wnioski z tych zdarzeń i dziś wydaje się, że mieszkańcy wiedzą czego mogą się spodziewać.

 

- Myślę, że stworzyliśmy jedynie namiastkę systemu japońskiego. Uważnie słuchałem i oglądałem wiadomości, które są naprawdę zatrważające. Tam ten system działa rzeczywiście doskonale. Nasz polega na powiadamianiu sms-em. W tej chwili mamy ok. 700-set mieszkańców zalogowanych w naszym systemie. Gdy posiadamy informację o zagrożeniach wysyłamy ostrzeżenie do naszych mieszkańców -   wyjaśnia Alojzy Włodarczyk, wójt gminy Gorzkowice.

 

I po tym co stało się w Japonii chciałby wprowadzić na swoim terenie kilka nowych rozwiązań. – Po tych tragicznych doniesieniach z Azji pomyślałem sobie, że może powinniśmy i my przeprowadzać np. corocznie szkolenia. Nasi mieszkańcy na pewno zareagowaliby na taką propozycję, pozytywnie. Konieczny jest w przyszłości ujednolicony system ostrzegania syrenami, bo wydaje mi się, że to jest najskuteczniejsza – zwłaszcza w środowisku wiejskich – metoda powiadamiania o nadchodzącym niebezpieczeństwie. Dylemat jaki tutaj jest to czy my jako władze samorządowe będziemy natomiast posiadać informację o nadchodzących zagrożeniach – dodaje A. Włodarczyk.

 

Władze Gorzkowic planują również zorganizowanie w szkołach pogadankę na temat niebezpieczeństw i tego jak się zachować w przypadku pojawienia się np. kolejnej trąby powietrznej.

 

Natura od lat daje się we znaki także gminie Sulejów. Tu z kolei wylewają rzeki Pilica bądź Luciąża. – Informując o zagrożeniu do mieszkańców docieramy w różny sposób – mówi burmistrz Stanisław Baryła. – Wysyłamy gońców, pomaga nam policja, wysyłamy sms-y, przez megafony. W zależności od sytuacji i tego jak szybko trzeba dotrzeć do mieszkańców wybieramy sposób informowania – dodaje.

 

 

Miejmy nadzieję, że natura będzie łaskawa dla naszego regionu. Tymczasem w Japonii zginęło według ostatnich danych blisko 1400 osób.

 

POSŁUCHAJ ROZMOWY Z WÓJTEM GORZKOWIC W SERWISIE LOKALNYM STREFY FM

Stara Wieś - 2008Stara Wieś - 2008
,
Stara Wieś - 2008Stara Wieś - 2008

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (16)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

+40 ~+40 (Gość)12.03.2011 23:23

Gdzie jest CUKIER!Gdzie ON jest!Co się z NIM dzieje!
Czy to nie "wybryk"natury?!

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)12.03.2011 22:56

"epiotrkow.pl" napisał(a):
Czy jesteśmy przygotowani na "wybryki" natury?


Od 21 listopada 2010 roku tak.
Zdecydowanie - tak.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)12.03.2011 18:03

"sklave" napisał(a):
Płacisz składki a oni i tak coś znajdą by nie wypłacić lub zaniżyć odszkodowanie.
To kto tu jest cwaniakiem. Widzisz jaka władza takie prawo a obecnie to raczej bezprawie.


np. "Polisy dla naiwnych. Mieszkańcy Łódzkiego walczą w sądach z ubezpieczycielami"
(Agnieszka Jasińska, Dziennik Łódzki, str. 14; 11.03.2011)
Polisa bez gwarancji dla klienta
OC, AC, polisa na życie, ubezpieczenie od utraty pracy... Mieszkańcy Łódzkiego, którzy regularnie płacą składki wierzą, że w razie nieszczęścia dostaną odszkodowanie.
Nie zawsze to takie proste. Czasem o pieniądze muszą walczyć w sądzie.

00


beatar ~beatar (Gość)12.03.2011 16:53

Popieram przedmówcę! Jak to możliwe, ze ktoś kto pół życia płacił ubezpieczenie dostał psie pieniądze, a wszystkie lewry nieubezpieczone za kasę państwową odbudowały domy i jeszcze się dorobiły więcej?!!!
Mało tego, płacę ostatnio składkę za ubezp. własnego domu, a przedstawicielka ubezpieczyciela informuje mnie, że muszę zapłacić 20 zł więcej, gdyż na naszym terenie (Stara Wieś) była duża szkodowość! Ale do cholerki, mnie nie dotknęła wichura, więc od 20 lat mam bezszkodowość, a teraz muszę się zrzucać na odszkodowania dla innych?! Ubezpieczyciele to złodzieje, wiec może lepiej się nie ubezpieczać. Jak coś to Państwo da, ludzie pomogą. A Ty człowieku płać...

00


sklave ~sklave (Gość)12.03.2011 16:31

"Waldemar" napisał(a):
Ci co się ubezpieczyli dostają mniej pomocy od państwa".
Dzięki takiemu cwaniactwu ten, co się ubezpiecza wychodzi na frajera.


Widzisz gdyby ubezpieczyciel wywiązywał się z umowy zwartej z ubezpieczającym mienie bez zawiłych i skomplikowanych procedur to wielu by się ubezpieczało.
A tak mamy to co mamy.
Płacisz składki a oni i tak coś znajdą by nie wypłacić lub zaniżyć odszkodowanie.
To kto tu jest cwaniakiem. Widzisz jaka władza takie prawo a obecnie to raczej bezprawie.

00


Waldemar ~Waldemar (Gość)12.03.2011 15:54

Ponadto promocję ubezpieczeń wypadałoby zrobić.
Po kolejnej wichurze w Gorzkowicach, nie pamiętam, 2 albo 3 lata temu zapytałem o to i jeden z mieszkańców bardzo szybko wyjaśnił mi, czemu się nie ubezpieczył po poprzednich przygodach: "Nie opłaca się. Ci co się ubezpieczyli dostają mniej pomocy od państwa".
Dzięki takiemu cwaniactwu ten, co się ubezpiecza wychodzi na frajera.
Ale to tak na marginesie artykułu...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat