- Swego czasu wypowiadał się na ten temat Michał Rżanek, który twierdził, że wszystko jest po kolei i nie ma o co kopii kruszyć – mówi radny. - Jednak w artykule przywoływanym przeze mnie jest stwierdzenie: „Urząd Miasta zobowiązał się poszukać odpowiedzi w archiwach uchwał”, ale póki co nic nie wiadomo, pytałem, nikt nie wie, czy uchwała, która mówi o tym, że miasto powinno się nazywać „Piotrków Trybunalski”, jest konieczna. Niektórzy twierdzą bowiem, że ten drugi człon nazwy używany jest jedynie zwyczajowo.
W podsumowaniu interpelacji radny prosi o podanie numeru odpowiedniej uchwały, a jeśli takiej nie ma, to ma nadzieję, że zostanie podjęta w przyszłości. Do momentu udzielenia odpowiedzi na interpelację Urząd Miasta odmawia komentarzy w tej sprawie.
Według historyków kolejne władze miasta po II wojnie światowej nigdy nie nazwały Piotrkowa Trybunalskim na mocy lokalnej uchwały. Czy to się zmieni po interpelacji radnego? Przekonamy się wkrótce.