Czy Kamil pomoże polskiej kadrze w awansie?

Piątek, 26 lutego 201635
Już za kilka dni nasza tenisowa reprezentacja zmierzy się w I rundzie Grupy Światowej Pucharu Davisa z zespołem Argentyny. To będzie historyczny mecz, ponieważ Polska jeszcze nigdy w Grupie Światowej nie grała. O awans do półfinału tych rozgrywek będą walczyć debliści Łukasz Kubot i Marcin Matkowski oraz singliści Jerzy Janowicz i piotrkowianin Kamil Majchrzak, który zastąpił kontuzjowanego Michała Przysiężnego.

Dla Kamila będzie to kolejny występ w narodowej reprezentacji. Piotrkowianin zadebiutował podczas meczu z Litwą, gdy Polacy rywalizowali o awans do II rundy Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa, Kamil przegrał wówczas swój pojedynek z  Laurynasem Grigelisem 4/6, 3/6, wynik tego meczu nie miał jednak wpływu na końcowy rezultat, gdyż już wcześniej nasi reprezentanci zagwarantowali sobie zwycięstwo.

Teraz Polacy zmierzą się z bardziej wymagającymi rywalami, Argentyńczycy będą faworytami tej rywalizacji.  W składzie reprezentacji Argentyny, podanej przez kapitana Daniela Orsanica znaleźli się: Leonardo Mayer (40. miejsce w rankingu ATP), Guido Pella (ATP 42), Carlos Berlocq (ATP 118) oraz Renzo Olivo (ATP 162). Argentyńczycy to finaliści tych rozgrywek z 1981, 2006, 2008 i 2011 roku, a w ubiegłym roku drużyna z Ameryki Południowej przegrała w półfinale z Belgią, natomiast Polacy zadebiutują w Grupie Światowej, mimo to kapitan naszej reprezentacji Radosław Szymanik, uważa, że naszych kadrowiczów stać na zwycięstwo.

Oficjalne losowanie gier meczu Polska - Argentyna odbędzie się w czwartek, 3 marca. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane dwa dni później w gdańskiej Ergo Arenie.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

3


Komentarze (35)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Wiocha ~Wiocha (Gość)28.02.2016 20:23

Wstyd mi że mieszkam w mieście, gdzie tylko opluwać potrafią i zionąć nienawiścią i zawiścią. Szkoda, że Kamil sam jest dumny i chętnie mówi w prasie, że jest piotrkowianinem. Każde inne miasto by się cieszyło z zawodnika czołówki światowej, u nas im jesteś bardziej w rynsztoku tym lepiej. Wstyd!

12


Rece opadaja ~Rece opadaja (Gość)28.02.2016 12:28

Pisalem o bilansie konca sezonu ale widac za trudne zrozumiec. A wymagac to sobie mozesz haha pod balonem

13


Piotrkowianin12 ~Piotrkowianin12 (Gość)05.03.2016 10:39

Czemu w meczu nie wystąpił nasz Kamil tylko młodszy i słabszy Hurkacz, o co chodzi?

01


ed ~ed (Gość)04.03.2016 09:04

Dziwnym zrządzeniem losu "nasz" mistrz nie startuje w meczu z Argentyną. Więc po co dąć w traby gdy nie ma się sprawdzonych informacji?

21


Atp fan ~Atp fan (Gość)27.02.2016 20:33

Dzikie karty do ATP ok...ale ostatnio Kamil notuje porażki z zawodnikami z rankingiem 1000 czy 700 i ciagle tłumaczenia, ze ma kontuzje sa "śmiesznym" tłumaczeniem porażek, wiec nic by mu te dzikie karty nie pomogły. Trzymam kciuki za chłopaka ale przestańcie go pieścić jak niemowlę. Jak w najbliższych 2 latach nie awansuje do 1 setki to juz nic nie osiągnie. Niech sie bierze do roboty, bo czas ucieka.

52


Anty tenis? ~Anty tenis? (Gość)01.03.2016 19:00

Nie pisze tu osobie tylko komentuje. To gdzie ja sie znajduje to nie ma żadnego znaczenia, bo nie o mnie jest artykuł !! Moge byc nawet 100000000! Jeśli cokolwiek znasz sie na tenisie to wiesz, ze liczy sie tylko pierwsza 100 albo nawet 50. Wszystko co poza to pol amatorzy albo bardzo młodzi perspektywiczni zawodnicy. Jeśli któryś sie przebije to super ale ma na to 2-3 lata, a jeśli nie to futures do końca życia i dwa razy do roku challenger jak dostanie dzika kartę. Sytuacje, ze wchodzi ktoś do "czolowki" jak Estrella Burgos po wielu latach w challengerach i futuresach to ewenement.

32


obiektywny piotrkowianin ~obiektywny piotrkowianin (Gość)29.02.2016 22:23

Mayer(40 ATP), Pella (42 ATP). Trzymam kciuki mam nadzieje ze chłopaki powalczą ale... będzie ciężko.

01


starszy ~starszy (Gość)27.02.2016 11:00

Psy szczekają a karawana młodego Kamila jedzie dalej i za kilka lat dojedzie do celu, a wtedy o Piotrkowie usłyszy niejeden kibic tenisa.

33


yeti ~yeti (Gość)27.02.2016 22:36

Czy to choroba! On gra dla Łodzi i tyle.Tam nawet słowa o tym asie nie ma.

13


Anty tenis? ~Anty tenis? (Gość)28.02.2016 16:34

Nie wiem gdzie pisałeś o bilansie na koniec sezonu ale moze twoje commodore ma wirusa, bo u mnie sie nie wyświetla;)

01


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat