Piotrcovia rozpoczęła mecz z KSS Kielce bardzo dobrze. Dwie szybkie kontry skończyła skutecznie Agata Rol i w 1 minucie 41 sekundzie spotkania o czas poprosił trener kieleckiej drużyny Zdzisław Wąs. To chyba ligowy rekord. Przerwa na żądanie przyniosła skutek. Kielczanki do 15 minuty dotrzymywały kroku Piotrcovii, a po pierwszym kwadransie był remis 9:9. Później jednak zespół trenera Wąsa nie był w stanie już nawiązać walki z gospodyniami, które z minuty na minuty powiększały przewagę. Do przerwy było 21:13, a w drugiej połowie nasz zespół jeszcze powiększył różnicę bramkową. Z bardzo dobrej strony pokazały się: Kamila Szczecina i Anna Szafnicka, które rzuciły po siedem bramek. W końcówce spotkania do bramki zespołu z Kielc trafiły także: Monika Kopertowska, Paulina Cieślak i Barbara Brzezowska. Wynik spotkania ustaliła Kopertowska, co spotkało się z ogromnym apluazem publiczności. Dawno Piotrcovia nie rzuciła we własnej hali czterdziestu bramek.
Piotrcovia - KSS Kielce 40:28 (21:13)
Piotrcovia: Kowalczyk, Skura - Mijas 2, Krzysztoszek 1, Wypych 6/1, Rol 4, Lisewska 3, Podrygała 1, Dąbrowska 4, Kopertowska 3, Szczecina 7, Szafnicka 7, Cieślak 1, Brzezowska 1.
Trener: Robert Nowakowski
Kary: 6 min
KSS Kielce: Kawka, Kozieł - Gedroit 2/1, Abramauskaite 5/1, Stradomska, Grabarczyk 7, Kot 3, Rosińska 6/1, Drabik 3, Nowak 2, Pokrzywka, Młynarczyk, Słoma.
Trener: Zdzisław Wąs
Sędziowali: Andrzej Kierczak (Kraków), Grzegorz Wojtyczka (Chorzów). Widzów: 300
Posłuchaj trenera Piotrcovii Roberta Nowakowskiego