23 kwietnia 2013 r. magistrat, na wniosek Starosty Bełchatowskiego (który jest właścicielem PKS-u), wskazał teren, na którym mógłby znaleźć się nowy dworzec, tj. działkę u zbiegu ul. Wojska Polskiego i al. Wyszyńskiego, w pobliżu stacji paliw.
- Zgodziliśmy się udostępnić działkę nieodpłatnie pod warunkiem, że zostanie tam wybudowany dworzec na miarę potrzeb Bełchatowa, choćby na wzór tego w niemieckim Lindau. (…). Ciągle jednak ani spółka, ani jej właściciel niczego w tej sprawie nie zrobili, czego skutki najbardziej odczuwają mieszkańcy korzystający z autobusów PKS. To niedopuszczalna sytuacja – mówi prezydent Marek Chrzanowski.
Można domniemywać, iż są pieniądze na realizację projektu budowy nowego obiektu, chociażby ze sprzedaży starego, przy ul. Sienkiewicza. Póki co, bełchatowianie muszą korzystać z przystanku przy tej ulicy, naprzeciwko budowanej galerii Bawełnianka, kilkaset metrów od starego dworca.