Teren za pomocą ławek i taśm został zabezpieczony już jakiś czas temu. Wszystko po to, aby przechodnie nie zbliżali się do tego miejsca.
Płyty okalające fontannę, ze względu na podziemną infrastrukturę techniczną, muszą być demontowalne. One nie są więc zamontowane na stałe, ale są ułożone na specjalnej konstrukcji. Nie złapaliśmy nikogo "za rękę", ale stan techniczny tego miejsca wskazuje na to, że najprawdopodobniej ktoś tam wjechał samochodem. Konstrukcja, która trzyma te płyty, została uszkodzona. Elementy do niej są już zamówione. Spodziewamy się, że "na dniach" dostawca powinien je dostarczyć. Wówczas płyty zostaną posadowione na wzmocnionej konstrukcji - wyjaśnia Karol Szokalski, dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Mimo uszkodzenia płyt fontanna normalnie działa.
Prosimy wszystkich korzystających z fontanny, aby ze względów bezpieczeństwa zwracali uwagę na to miejsce i nie zbliżali się do odgrodzonych płyt - dodaje Karol Szokalski.