O ponad 60% więcej niż obecnie zapłaci w przyszłym roku Piotrków Trybunalski za energię elektryczną. W porównaniu do zeszłorocznej stawki, różnica wyniesie blisko 1,7 mln zł – taką informację podał w połowie grudnia rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Piotrkowie. Po kilkunastu dniach rząd informuje, że podwyżek nie będzie.
Przetarg na dostawę energii elektrycznej został już rozstrzygnięty. Wynika z niego, że płacilibyśmy 68% więcej niż dotychczas. Postępowanie przetargowe przeprowadziliśmy wspólnie ze Starostwem Powiatowym i wszystkimi gminami naszego powiatu właśnie z myślą o tym, by było jak najtaniej. Jak będzie? Do końca nie wiem. Zastrzegam, że opieram się głównie na doniesieniach medialnych, z których wynika, że dostawcy prądu będą wystawiać samorządom faktury ze stawkami z czerwca 2018 roku, a o wyrównanie różnicy ubiegać się będą w specjalnym funduszu, który tworzy rząd. Czas na przeliczenie tej różnicy dostawcy mają od stycznia do bodajże kwietnia. Mam poważne wątpliwości czy takie rozwiązania są zgodne z ustawą Prawo zamówień publicznych. Zdaję sobie jednak sprawę, że ta decyzja idzie z góry, więc jeśli taka zapadła w rządzie czy Sejmie, to przecież odpowiedzialność spoczywa na decydentach.
Czy gdyby jednak podwyżki stały się faktem, to brak w budżecie Piotrkowa 1,7 mln zł stanowiłoby problem?
Z myślą o podwyżce, zabezpieczyliśmy takie środki, ale przecież te pieniądze przydałyby się na wiele innych działań. Zawsze możemy zadać sobie pytanie, jakie zadania i inwestycje moglibyśmy za tę sumę zrealizować.
Piotrków ma już budżet na kolejny rok. Na inwestycje zaplanowano ponad 67 mln zł. Jedną z nich jest zagospodarowanie terenu wokół jeziora Bugaj. Co konkretnie zostanie zrealizowane w 2019 roku?
Równolegle będziemy realizować dwa elementy. Pierwszy to przebudowa układu komunikacyjnego w obrębie ul. Wierzejskiej, Miast Partnerskich i kąpieliska Słoneczko. Do tego pierwszy etap związany z budową ścieżki rowerowej po wschodniej stronie miasta – chodzi o część, która zostanie zrealizowana w ramach budżetu obywatelskiego. To oczywiście pierwszy krok. Później (rok 2020) kontynuować będziemy samą budowę ścieżki rowerowej, jak i samo zagospodarowanie zbiornika. Zamierzamy również oczyścić wodę w jeziorze.
Nie tylko dzięki tym planom wschodnia część miasta ma się zmienić. W sąsiedztwie zbiornika ma powstać coś na kształt ośrodka rehabilitacji dla seniorów.
Zgadza się. W ramach Piotrkowskiej Strefy Aktywności Gospodarczej wydzierżawiliśmy – na bardzo preferencyjnych warunkach – teren, gdzie w 2019 r. powstanie inwestycja prywatnego inwestora. Będzie to kompleks rekreacyjno-rehabilitacyjny z funkcją hotelową. Jestem przekonany, że to nie ostatnie inwestycje w tym miejscu, a teren ten będzie stawał się coraz bardziej atrakcyjny.
Czy przy zagospodarowaniu terenu wokół jeziora miasto może liczyć na pieniądze zewnętrzne?
Na pewno będziemy się o nie ubiegać. Niewątpliwie z Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej takie środki – mniejsze czy większe – będą możliwe do pozyskania. Jeśli chodzi o inne źródła, to będzie uzależnione, od programów, które się pojawią. Obecnie te możliwości są dość ograniczone.
Najważniejsze zadania drogowego 2019 roku to…
Inwestycji związanych z infrastrukturą drogową będzie naprawdę dużo. Dwie są szczególnie istotne, ponieważ będą miały duży wpływ na komfort jazdy kierowców. Pierwsze zadanie to przebudowa skrzyżowania i budowa ronda u zbiegu ulic Armii Krajowej, Dmowskiego i Żelaznej. Drugie to przebudowa ulicy Wojska Polskiego na wysokości tzw. ryneczku, czyli od wiaduktu kolejowego do skrzyżowania ze starą Łódzką. U zbiegu tzw. starej Łódzkiej i Polnej powstanie małe rondo. Zakres inwestycji obejmie jednak nie tylko modernizację jezdni i chodników. Bardzo ważnym elementem prac będzie przebudowa koryta rzeki Strawy. Ta część robót będzie nie tylko bardzo kosztowna, ale także czasochłonna. Roboty mogą potrwać nawet kilkanaście miesięcy i wiązać się będą z zamknięciem drogi. Będziemy się starać tak przygotować tymczasową organizację ruchu, aby poruszanie się po mieście na czas trwającego remontu było dla kierowców jak najbardziej komfortowe.
Rozmawiała Aleksandra Stańczyk