Mikołaju, od niedawna jest o Tobie głośno, opowiedz o tym, jak zaczęła się Twoja przygoda z akrobatyką?
Obecnie mam 11 lat. Od 2 lat interesuję się akrobatyką i sprawia mi to radość. Od przeszło roku ćwiczę na kole. Jest to cudowny sport. Akrobatyka powietrzna jest moją pasją. To jest to, co kocham robić i dziś nie wyobrażam sobie życia bez ćwiczeń na kole i bez zajęć w Piotrkowskiej Fundacji Talentów.
Pod czyim kierunkiem trenujesz?
Uczę się w Piotrkowskiej Fundacji Talentów pod kierunkiem pani Ewy Wiśniewskiej.
Jakie umiejętności liczą się najbardziej w tym sporcie?
Na pewno ogólna sprawność fizyczna, wytrzymałość.
Jak wyglądają przygotowania do zawodów?
Po prostu chodzę na treningi i robię układ. Najpierw jest rozgrzewka, później doskonalę różne elementy i figury na kole, następnie ćwiczę całość. Trenuję dwa lub trzy razy w tygodniu po dwie godziny.
Czy znajdujesz czas na naukę?
Tak, przychodzę ze szkoły, później odrabiam lekcje.
Kto jest Twoim najwierniejszym kibicem?
Z całą pewnością są to rodzice i siostra. Bez ich wsparcia byłoby znacznie gorzej. Sam nie jestem w stanie dojechać nawet na treningi. Rodzina wspiera mnie w trudnych i dobrych chwilach. Czuję, że cieszą się moimi sukcesami. A Panu Bogu dziękuję za talent, którym mnie obdarzył, bo bez tego nie byłoby nic.
Jaką masz radę dla tych, którzy chcieliby spróbować swoich sił w akrobatyce?
Trzeba rozpocząć treningi, żeby zobaczyć, czy to odpowiednia dyscyplina. Nie stresować się.
Jakie to uczucie być Mistrzem Polski?
Bardzo radosne i przyjemne. Spełniło się moje marzenie. Obecnie przygotowuję się do udziału w zawodach Art Show.
Dziękujemy za rozmowę i w imieniu uczniów, nauczycieli i dyrekcji życzymy Ci dalszych sukcesów sportowych.
Dziękuję.
(materiały: Urząd Gminy Wola Krzysztoporska)