Chciał inwestować w Hawanę

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 23 grudnia 201330
Miały być usługi i gastronomia, będzie figa z makiem. - Mogliśmy się dogadać, z mojej strony nie było najmniejszego problemu - mówi przedsiębiorca z Piotrkowa, który chciał zainwestować w budynek po kinie Hawana.
Chciał inwestować w Hawanę

Jeden z piotrkowskich przedsiębiorców zamierzał przystąpić do przetargu (organizowanego przez Urząd Marszałkowski w Łodzi) na sprzedaż budynku po kinie Hawana, przetargu, który miał się rozstrzygnąć 2 grudnia. Jak informowaliśmy w poprzednim nr TT postępowania ostatecznie nie rozstrzygnięto, ponieważ żaden z oferentów nie wpłacił wadium. Co pokrzyżowało plany przedsiębiorcy z Piotrkowa? - Nie chciałem tego budynku zmieniać. Chciałem dobudować ok. 200 m kw., chociaż zupełnie się przy tym nie upierałem. Bryła tego budynku podoba mi się, chciałem jedynie dokonać rewitalizacji, zrobić nowe witryny, ale na zewnątrz pozostawić budynek dokładnie taki, jaki jest – opowiada nasz rozmówca, który chce pozostać anonimowy. - Na pewno potrzebne byłyby miejsca parkingowe z tyłu budynku, ok. 20 - 30 miejsc. Chodziło więc o 200 - 300 metrów wyłożone kostką i to jedyna zmiana. Nie zamierzałem robić tam żadnej rewolucji.

Przedsiębiorca, aby zaplanować inwestycję musi posiadać warunki zabudowy. Zwrócił się więc ze stosownym wnioskiem („o warunki zabudowy dla inwestycji polegającej na rozbudowie, przebudowie i zmianie sposobu użytkowania istniejącego budynku kina Hawana z przeznaczeniem na funkcję usługowo-handlową, budowie miejsc postoju wraz z wykonaniem niezbędnej infrastruktury technicznej”) do Pracowni Planowania Przestrzennego w Piotrkowie. Właśnie tutaj pojawił się problem. PPP zawiesiła bowiem wydanie dokumentu na... 9 miesięcy. - Miałem szczere chęci, aby zająć się tym budynkiem, naprawić kawałek miasta. Myślę, że mieszkańcy byliby zadowoleni. - Okazało się, że miasto pracuje nad planem zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Zgodnie z art. 62 ustawy o planowaniu przestrzennym, istnieje możliwość zawieszenia procesu wydawania decyzji o warunkach zabudowy. Urząd z tego skorzystał, chociaż nie musiał.

Dlaczego miasto postanowiło właśnie teraz, kiedy pojawił się inwestor, przystąpić do opracowywania planu miejscowego dla tego terenu? O to zapytaliśmy dyrektora Pracowni Pawła Czajkę. - W wystąpieniu pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli, które wpłynęło 13 marca 2013 r. w uwagach i wnioskach jest punkt do zrealizowania – podjęcie prac nad opracowaniem projektów uchwał w sprawie przystąpienia do sporządzenia planów miejscowych dla potrzeb spięcia przestrzeni obszaru publicznego określonych w studium, dla których nie przystąpiono do ich sporządzenia: Rynku Staromiejskiego z przyległymi ulicami, Placu Niepodległości oraz Parku Śródmiejskiego. W oparciu o to wystąpienie 24 kwietnia została podjęta uchwała o przystąpieniu do sporządzenia planu miejscowego dla obszaru parku Jana Pawła II, podjęto też uchwałę dla Placu Niepodległości i układu staromiejskiego – tłumaczy nam dyrektor PPP. - Jesteśmy w fazie opracowania projektu planu, po etapie wniosków. Z katalogu wniosków osób indywidualnych nikt nie złożył żadnych uwag do planu. Standardowe wnioski wpłynęły od instytucji. Jeszcze w tym miesiącu odbędzie się komisja urbanistyczna, po której będziemy przesyłać projekt planu do uzgodnień, a następnie będzie wyłożenie publiczne. Zgodnie z harmonogramem przewidujemy, że koniec I półrocza 2014 roku to będzie moment przedstawienia projektu planu przez prezydenta Radzie Miasta.

Zapytaliśmy również, dlaczego wydanie warunków zabudowy zostało zawieszone do lipca. - Wniosek przedsiębiorcy nie wypełnia zapisów studium o przestrzeni publicznej – mówi Czajka. - Jest tam zapis „usługi w zieleni”. Wniosek jest w pewnym konflikcie z tym zapisem. Skoro my, opracowując plan miejscowy, musimy zwracać uwagę na zgodność ze studium, to moglibyśmy doprowadzić do niezgodności decyzji o warunkach zabudowy (o które wystąpił przedsiębiorca) z zapisami przyszłego planu miejscowego. Podjęliśmy więc decyzję o zawieszeniu postępowania na 9 mc, które to prawo przysługuje nam na podstawie art. 62 ustawy o planowaniu przestrzennym.

- Dziwi fakt, że działka sąsiednia (za amfiteatrem) należąca do gminy Piotrków, pomimo że znajdowała się również na terenie U/Z (usługi z dużym udziałem zieleni), jest w 90% zabetonowana kostką brukową, jest tam płatny parking. Interesujący jest fakt, że Urząd w naszym przypadku powołuje się na „studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania miasta Piotrków Trybunalski”, a w przypadku własnego interesu o studium zapomina – mówi przedsiębiorca.

Decyzja PPP została zaskarżona do Samorządowego Kolegium Odwoławczego zarówno przez przedsiębiorcę, jak i przez... miasto. Zażalenie Urzędu Miasta (podpisane przez wiceprezydenta miasta Andrzeja Kacperka) dotyczy terminu, na jaki postępowanie zostało zawieszone. - Zgodnie z uzasadnieniem postanowienia obowiązującego w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta, teren objęty wnioskiem zaliczany jest do obszaru przestrzeni publicznej. Jest to zatem obszar, dla którego obowiązkowe jest sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Samo zawieszenie postępowania w świetle argumentów postanowienia nie budzi wątpliwości, jednak organ niewłaściwie przyjął, iż zawieszenie winno być dokonane na okres 9 mc. W sprawie tej winien bowiem znaleźć zastosowanie art. 62, ust. 2 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, który stanowi, że jeżeli wniosek o ustalenie warunków zabudowy dot. obszaru, w odniesieniu do którego istnieje obowiązek sporządzenia planu miejscowego, postępowanie administracyjne w sprawie ustalenia warunków zabudowy zawiesza się do czasu uchwalenia planu. W tym przypadku z uwagi na obowiązek sporządzenia planu, zawieszenie postępowania winno nastąpić do czasu uchwalenia planu – czytamy w zażaleniu złożonych przez Urząd Miasta do SKO.

- Równie dobrze mogą uchwalić ten plan za 15 lat. A do momentu, kiedy plan nie będzie uchwalony, ja nie mogę - wg interpretacji Urzędu - nic tam zrobić. Jeśli SKO stanie po stronie wiceprezydenta, to okaże się, że wszystko, co zostało zrobione na „Krzywdzie” (remont kostki, fontanna, papież i cały parking) powstało nielegalnie, bo decyzje te były dotknięte wada prawną.
Skoro miasto twierdzi, że aby cokolwiek na tym terenie robić, musi być uchwalony plan, to na jakiej podstawie miasto robiło tam swoje inwestycje? Prostą konsekwencją stanowiska prezentowanego przez Urząd Miasta jest natychmiastowe zamkniecie całej części brukowanej parku im. Jana Pawła II, wstrzymanie użytkowania amfiteatru, parkingu za amfiteatrem i fontanny miejskiej, gdyż wszystkie te inwestycje były prowadzone na terenie, gdzie wyłączną podstawą prawną do wydania decyzji budowlanej jest plan zagospodarowania przestrzennego (którego dodajmy na razie nie ma). Gdy nie ma planu nie ma podstawy do wydania decyzji na budowę  – twierdzi przedsiębiorca, który dziś przyznaje, że inwestowanie w budynek po kinie zamierza sobie odpuścić. - Poszedłem nawet do prezydenta, aby zapytać, dlaczego zawiesili sprawę na 9 miesięcy. Prezydent mnie nie przyjął, przyjął mnie sekretarz miasta, który powiedział... „tak, bo tak”. Wygląda więc na to, że im jest dobrze tak, jak jest, mimo że pojawił się ktoś, kto chce ten budynek naprawić. Sądzę, że jeszcze długo nic się w tej sprawie nie zmieni. Nie wiem tylko, jaki władze miasta mają w tym interes. Już wcześniej dochodziły do mnie informacje, że z tego miasta inwestorów się wypędza, teraz w to wierzę. Rozmawiałem z prezydentem Tomaszowa czy Zduńskiej Woli – zupełnie inne podejście do człowieka. W Piotrkowie... byłem zażenowany brakiem chęci współpracy. Nigdzie się z tym nie spotkałem, tylko w Piotrkowie. Do urzędników z PPP tak naprawdę pretensji nie mam, starają się jak mogą. Przetarg by się odbył, ja bym to kupił, teraz już coś by się tam działo. W mojej opinii miasto w ogóle nie jest zainteresowane zmianą obecnego stanu wizerunku tego obiektu – jest dobrze tak jak jest.  Miasto nie jest zainteresowane tematem. Dla nich jest dobrze tak, jak jest. Chcieli mnie po prostu zbyć. Nie muszę inwestować koniecznie w Piotrkowie, jak nie tu, to gdzie indziej. Tutaj są wysokie podatki, a sytuacja niepewna.

Jak informuje Urząd Marszałkowski (właściciel nieruchomości), na początku przyszłego roku odbędzie się kolejny przetarg na sprzedaż działki wraz z budynkiem. Jak długo poczeka jeszcze stara Hawana?

as


Zainteresował temat?

5

1


Zobacz również

Komentarze (30)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ares1 ~ares1 (Gość)30.12.2013 17:54

"97300" napisał(a):
poucza innych forumowiczów,niebywałe!


Pajaca epiotrkowskiego nie próbuję :)))

"97300" napisał(a):


"97300" napisał(a):
Idea jest słuszna, w tym konkretnym miejscu akurat brak jest jakichkolwiek instalacji służących do zabaw dla dzieci, to co proponujesz wydaje się ze wszach miar słuszne i właściwe. Widzę tu pole do popisu dla pana Mazura który jest mocno umocowany w Sejmiku Wojewódzkim i może tu wiele zdziałać czym zyskałby przychylność mieszkańców EP.


Epiotrkowski pajac błysnął!!!Ale czym??? :)))

10


97-300 97-300ranga30.12.2013 10:23

"Karburator" napisał(a):
Chyba lepiej byłoby wyburzyć ten budynek. Wolałbym tam widzieć zieleń z placem zabaw bądź miasteczkiem ruchu drogowego czy siłownią pod gołym niebem. Wiem, że jakie miasto taki Cental Park ale taka jest moja idea. Żadnych dyskontów i innych pożyczkodawców.

Idea jest słuszna, w tym konkretnym miejscu akurat brak jest jakichkolwiek instalacji służących do zabaw dla dzieci, to co proponujesz wydaje się ze wszach miar słuszne i właściwe. Widzę tu pole do popisu dla pana Mazura który jest mocno umocowany w Sejmiku Wojewódzkim i może tu wiele zdziałać czym zyskałby przychylność mieszkańców EP.

00


97-300 97-300ranga30.12.2013 10:15

"ares1" napisał(a):
Szczególnie lekarze , stomatolodzy , banki itd :))) wez jeszcze raz przeczytaj co napisałaś i dobrze sie nad tym zastanów!

... poucza innych forumowiczów,niebywałe!

00


Karburator ~Karburator (Gość)29.12.2013 22:51

Chyba lepiej byłoby wyburzyć ten budynek. Wolałbym tam widzieć zieleń z placem zabaw bądź miasteczkiem ruchu drogowego czy siłownią pod gołym niebem. Wiem, że jakie miasto taki Cental Park ale taka jest moja idea. Żadnych dyskontów i innych pożyczkodawców.

00


luzik ~luzik (Gość)26.12.2013 22:09

"ciekawa" napisał(a):
A na budowę którego obiektu pozwolił? I dlaczego tam nie wolno budować? Trochę konkretów pliss


Nie plisuj i nie fasrtyguj, tylko sprawdź, przy budowie jakich obiektów wymagane jest pozwolenie budowlane i parę innych temu podobnych dupereli.
Jak będziesz wiedzieć, to odpowiedz na moje pytania:
1) czy potencjalny inwestor jest niedoinformowany w kwestii konieczności ustalania pozwoleń na budowę (min. art 3 ust. 5,6 oraz art. 29 UPB, art 4 ust. 2 ppkt 1 UPP),
2) czy urzędnicy pana Chojniaka nie okazali się arogancją tłumacząc potencjalnem inwestorowi swoją decyzję.
Zastanów się też nad pytaniem trzecim: może Hawana mogła trafić nie do tych rąk, co potrzeba?

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)26.12.2013 21:53

Jest jeszcze inna opcja. Wystarczy, żeby w planie zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu uwzględnić istnienie rudery. Wtedy budynek po Hawanie będzie mógł sobie stać "legalnie" aż sam się rozsypie, a nikt już nie będzie zmuszony, by sobie nim głowę zaprzątać... :)

00


leonide ~leonide (Gość)26.12.2013 20:54

parking na 30 miejsc? dobudowanie 100 czy 200 metrów i działalność usługowa? to śmierdzi biedronka albo innym aldi w samym, reprezentacyjnym centrum miasta! całe szczęście że szanowny przedsiębiorca rezygnuje! może kupi to ktoś z lepszym pomysłem.

00


luzik ~luzik (Gość)26.12.2013 17:59

"dioptaz1500" napisał(a):
albo stworzyć niszowe kino.sala jak znalazł.tylko zrobić remont


Też chętnie zobaczyłbym jakiś wartościowy film, a nie amerykanśkie g...no w stylu "zabili go i uciekł", ale weź i policz: ile trzeba wydać na remont, ile będzie kosztować utrzymanie obiektu, ile nale3żałoby wydać na płace,itp, itd i odnieś to do spodziewanych przychodów z takiego kina.
Nie sądzę, żeby to się w tym miejscu samo utrzymało.
Ale pomysł można spróbować zrealizować w innym miejscu.

00


wolny czlowiek ~wolny czlowiek (Gość)25.12.2013 21:32

Tu najlepiej widać , że Pan Czajka nie nadaje się do pracy w mieście na dzisiejsze czasy. Najlepiej tę pracownię połączyć z referatem architektury i zobaczymy ,że sprawy zostaną normalnie załatwiane a nie prywata. Teraz to poważniejsze sprawy projektowe podrzuca się koledze/zobacz kto projektował Panu Gulowi, przychodnię przy ul Polnej itd./

10


ciekawa ~ciekawa (Gość)24.12.2013 18:29

"Tomasz" napisał(a):
Pytanie do Pana Janusza-Korczaka Ziółkowskiego z Urzędu Miasta w Piotrkowie Trybunalskim:
Na jakiej podstawie wydał Pan pozwolenie na budowę w miejscu, w którym nie wolno niczego budować?


A na budowę którego obiektu pozwolił? I dlaczego tam nie wolno budować? Trochę konkretów pliss.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat