Przedstawiciele stowarzyszenia Jacek Sokalski i Paweł Ciszewski, przed złożeniem pisma do Urzędu Miasta w Piotrkowie, zorganizowali krótką konferencję prasową, podczas której poinformowali czego dotyczą ich żądania.
Zwracamy się z petycją o odwołanie Marka Krawczyńskiego w związku z tym, co się dzieje wokół ciepła w Piotrkowie. Ciepło w naszym mieście jest jednym z najdroższych w kraju. Wiemy, że ostatecznie cena zatwierdzona przez Urząd Regulacji Energetyki to około 208 złotych, natomiast wnioskowana przez prezesa Krawczyńskiego cena była na poziomie 290 złotych - mówi Paweł Ciszewski ze stowarzyszenia. - Prezes Krawczyński zrobił krzywdę mieszkańcom. Około 20 tysięcy gospodarstw domowych otrzymało bardzo wysokie rachunki. To chyba największa krzywda od kilkudziesięciu lat jaką wyrządził piotrkowski samorząd mieszkańcom - dodaje Jacek Sokalski.
Dziennikarze o komentarz w sprawie złożonego pisma dotyczącego odwołania prezesa Elektrociepłowni Piotrków, poprosili przedstawicieli biura prasowego magistratu.
Ten dokument dopiero został złożony, więc ciężko go skomentować. Prezydent lub osoby przez niego wskazane muszą zapoznać się z treścią tego pisma. Wtedy zostanie udzielona odpowiedź oraz komunikat w tej sprawie - odpowiada Jarosław Bąkowicz, kierownik biura prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie.
Przedstawicieli stowarzyszenia zapytano także o inicjatywę referendalną w sprawie odwołania prezydenta Piotrkowa Krzysztofa Chojniaka.
Referendum powinno być w tym mieście. To naturalna konsekwencja tego, co się w nim wydarzyło. Oczywiście ostateczną decyzję podejmą mieszkańcy. Z tego co wiemy, te nastroje są dość burzliwe i wiele zmierza ku temu, aby to referendum się odbyło - wyjaśniał Paweł Ciszewski. - Na tę chwilę w urzędzie nie została zgłoszona żadna inicjatywa referendalna, w związku z powyższym nie mogę się do tego odnieść jako urzędnik. Tyle komentarza w tej sprawie - odniósł się rzecznik piotrkowskiego magistratu.