Blokadę drogi krajowej nr 12 zorganizowali przedstawiciele akcji S12 Natychmiast, która walczy o wybudowanie ekspresowej "dwunastki" na odcinku między Piotrkowem a Kozeninem. Uczestnicy przechodzili przez kilka minut przez przejścia dla pieszych ulokowane w centrum Sulejowa. - Jesteśmy tutaj, aby przypomnieć premierowi o danym słowie w lipcu, że droga będzie wpisana do harmonogramu. Do tej pory tak się nie stało. Ta droga była nam obiecana na wiecu w Piotrkowie Liczymy, że premier Morawiecki będzie człowiekiem honoru i zrealizuje obietnice. Proszę zobaczyć, jaka jest determinacja mieszkańców gminy Sulejów. Z tego, co wiem, korki ciągną się aż do Piotrkowa i za Radonię. My będziemy spać spokojnie dopiero wtedy, gdy ta droga powstanie. - mówi Jacek Zajączkowski z inicjatywy S12 Natychmiast. - To są tylko obietnice przy każdych kolejnych wyborach. I tak co kilka lat. A nasze życie przy tej drodze to prawdziwy dramat - dodaje uczestniczka środowego protestu.
Kierowcy, mimo że musieli liczyć się z utrudnieniami, popierali protestujących. - Zdecydowanie popieram, bo ciężarówek jeździ tutaj cała masa. Ta droga na odcinku między Piotrkowem a Kielcami jest przez to bardzo uciążliwa. Mieszkańcy z całą pewnością mają rację. Rozumiem ich i popieram - powiedział jeden z kierowców.