Concordia, dla której był to mecz "ostatniej szansy", rozpoczęła z wielkim animuszem. Już w 5. minucie powinno być 1:0. Stefan Potocki nie potrafił jednak pokonać z kilku metrów bramkarza Sokoła Michała Chachuły. Kilka minut później golkiper gości ponownie wykazał się kunsztem kiedy nad poprzeczkę przeniósł strzał Marcina Juszkiewicza z rzutu wolnego. Sokół doszedł do głosu w końcówce pierwszej połowy. W 44. minucie Bartosz Kaniecki obronił mocny strzał Konrada Tarkowskiego, a minutę później z pięciu metrów fatalnie przestrzelił Arkadiusz Świętosławski.
Decydująca akcja miała miejsce w 75. minucie. Po zagraniu Tomasza Wolana w sytuacji sam na sam znalazł się Juszkiewicz, który wygrał wojnę nerwów z Chachułą. Już w doliczonym czasie gry mogło być 2:0 dla Concordii. Sędzia podyktował rzut karny za faul na Sebastianie Wiśniewskim. Jedenastki nie wykorzystał jednak Wolan, którego strzał i dobitkę odbił Chachuła.
Concordia Piotrków - Sokół Aleksandrów 1:0 (0:0)
Bramka: Marcin Juszkiewicz 75
Concordia: Kaniecki - Adamski, Kukułka ż, Kaciczak, Moliński - Potocki ż (62' Wrzesiński ż), Juszkiewicz, Bortnik, Jabłecki (71' Wiśniewski ż) - Zaor (86' Wyciszkiewicz), Wolan ż.
Trener: Zbigniew Karbownik