Z badania wynika, że świętowanie Sylwestra w dużym stopniu zależy od wieku i grubości portfela. "Wśród 18-24 latków w ten czy inny sposób bawić się będzie 60 proc. osób, podczas gdy w gronie 65 plus - 26 proc." - podkreślono.
Jak zaznaczono, inflacja nie będzie miała wpływu na sylwestrowe plany 22 proc. badanych, gdyż nie zamierzają świętować ani wydawać. "Inaczej wygląda jednak sytuacja tych, którzy zamierzają się bawić. Jedna czwarta z nich przyznaje, że ze względu na inflację wyda mniej, ale pozostali z różnych powodów m.in. właśnie przez rosnące koszty, wydadzą więcej. W rezultacie na sylwestrowe zakupy przeznaczymy w tym roku średnio o 32 proc. więcej niż rok temu, zamiast 195 zł - 258 zł" - wskazano.
Według badania, zleconego przez prowadzący rejestr dłużników BIG InfoMonitor, blisko połowa pytanych (48 proc.) chce się zmieścić w przedziale od 100 do 200 zł. Jak zaznaczono, przybyło osób, które na Sylwestra i Nowy Rok zamierzają wydać więcej niż 200 zł; ich udział wzrósł z 23 do 30 proc. "Dla przykładu ponad 500 zł deklarowało na zabawę w roku 2022 - 5 proc. badanych, a obecnie już 8 proc. O 1 punkt procentowy, czyli do 10 proc. badanych w 2023 r., wzrosła także liczba osób chcących zmieścić się w przedziale 300-500 zł" - podano.
Zwrócono uwagę, że wśród osób, które żyją na granicy ubóstwa, na zabawę pozwoli sobie co dziesiąty, a wśród zamożnych - sześciu na 10 ankietowanych.
W badaniu podano, że imprezę w domu lub u znajomych planuje 24 proc. Polaków, a przyjęcie w lokalu - 3 proc. badanych. "Jeszcze mniej, bo zaledwie 2 proc. planuje spędzić Sylwestra w kinie, teatrze, operze czy na imprezie pod gołym niebem. Sylwestrowy wyjazd również będzie spełnionym marzeniem tylko nielicznych. W Polsce planuje go 3 proc., a za granicą 1 proc." - poinformowano.
W przypadku Sylwestra pozostajemy tradycjonalistami. Od kilku lat świętowanie w domu wybiera niemal 90 proc. Polaków. Niekoniecznie decydują o tym jedynie koszty, ale też upodobania i wzorce kulturowe. Być może wielu z nas marzy o zagranicznym wyjeździe czy sylwestrowym balu, ale gdy przychodzi co do czego, to w zdecydowanej większości preferujemy spotkanie w domu, z rodziną i znajomymi a wyjazd zagraniczny pozostaje w sferze marzeń - ocenił główny analityk BIG InfoMonitor (Grupa BIK) dr hab. Waldemar Rogowski.
Jego zdaniem ze względu na wciąż utrzymujące się wysokie ceny, wiele osób będzie uważniej przyglądać się temu, ile i za ile kupuje.
Jak przypomniał Rogowski, z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz w bazie informacji kredytowych BIK z końca października wynika, że problemy z terminową spłatą rachunków i rat kredytów miało blisko 2,7 mln osób, to niemal 9 proc. dorosłej populacji. "Ich zaległości wyniosły 84,2 mld zł, co daje ponad 31,2 tys. zł średnio na osobę. Przez rok kwota ta wzrosła o niemal 7 mld zł, tylko w samym październiku przybyło niemal 600 mln zł nowych nieopłaconych na czas zobowiązań Polaków" – wskazał ekspert.
Badanie Quality Watch "Wydatki świąteczne i Sylwestrowe Polaków” dla BIG InfoMonitor przeprowadzono 1-4 grudnia br. metodą CAWI wśród reprezentatywnej grupy Polaków w wieku 18+, na próbie 1078 osób.
BIG InfoMonitor to Biuro Informacji Gospodarczej, gromadzące i udostępniające informacje o wiarygodności płatniczej uczestników rynku. (PAP)
amac/ aop/ pad/