Autobusem? Nie, dziękuję

Poniedziałek, 30 grudnia 201990
Zakorkowane ulice to widok, do którego powoli się przyzwyczajamy. Mieszkańcy dużych miast już od dawna wolą korzystać z komunikacji miejskiej bardziej niż z własnego samochodu. Czy w Piotrkowie stanie się podobnie?
Autobusem? Nie, dziękuję

Na razie nic nie wskazuje na to, by piotrkowskie autobusy mogły być alternatywą dla osób, które przemieszczają się po mieście własnym samochodem. Ci, którzy są aktywni zawodowo nie bardzo mogą sobie pozwolić na długą i przymusową krajoznawczą wycieczkę po mieście. Do tego zaplanowaną ze znacznym wyprzedzeniem.


Jednak wcale nie oznacza to, że autobusy w Piotrkowie są niepotrzebne. Po prostu oferta piotrkowskiej komunikacji skierowana jest zupełnie w innym kierunku. Autobusy wożą głównie seniorów, uczniów do szkoły (ze szkoły już rzadziej) i mieszkańców dzielnic peryferyjnych.

Czy oferta piotrkowskiej komunikacji zbiorowej powinna się zmienić, by odpowiadać na bieżące wyzwania komunikacyjnej rzeczywistości?


Liczne przykłady z Polski i Europy pokazują, że za usługi dobrej jakości ludzie chętnie zapłacą, ale z transportu nie spełniającego ich wymagań nie będą korzystać nawet za darmo. Tylko 3% potencjalnych użytkowników komunikacji miejskiej uważa, że podstawowym kryterium korzystania z niej jest cena biletu.


Komunikacja zbiorowa wydaje się być jedyną przyszłą alternatywą dla realizacji potrzeby przemieszczania się w obrębie miast. Korki, hałas, brak miejsc do parkowania, stres, długi czas podróży, zanieczyszczenie powietrza - to rzeczywistość, która puka do drzwi.


Ostatnie niedogodności komunikacyjne w Piotrkowie, traktowane jako przejściowe, wcale takimi nie muszą być. Może to zapowiedź tego, co czeka nas wkrótce każdego dnia.

Wydaje się, że obecnego stanu nie da się zmienić bez zainwestowania w nowoczesną infrastrukturę drogową. Niezbędna jest też świadomość pilnej potrzeby określenia nowych celów dla miejskiej komunikacji.

 

 

 

 

 

Marcin Gromadzki, ekspert Public Transport Consulting:

Dobry układ komunikacyjny to taki, który zawiera zarówno bezpośrednie połączenia meandrujące, jak i szybkie średnicowe, o możliwie najkrótszej trasie. Obecny, główny segment użytkowników komunikacji miejskiej, czyli właśnie seniorzy, naciskają na bezpośredniość połączeń. Każda próba wprowadzenia układu przesiadkowego w mniejszych miastach kończy się katastrofą – zdecydowanym oporem tej grupy pasażerów, artykułowanym często wprost władzom miasta.

W Piotrkowie Trybunalskim najlepiej byłoby uprzywilejować transport miejski na tych wydłużonych trasach, np. uniemożliwić samochodom osobowym przejazd ulicami Słowackiego i POW jako ciągiem. W takiej sytuacji owe meandrowanie byłoby mniej uciążliwe i czasochłonne.

Po każdych badaniach marketingowych proponowaliśmy w Piotrkowie zwiększenie liczby pojazdów w ruchu w skali całej sieci komunikacyjnej o 3 – 5, właśnie w celu uruchomienia dodatkowych połączeń „szybkich”. Postulaty te, ze względu na różne ograniczenia, nie zostały jednak zrealizowane.


Zainteresował temat?

4

5


Zobacz również

Komentarze (90)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość gośćranga30.12.2019 17:57

To ze MZK u nas to kpiny wszyscy wiedza.Ktos tylka kase bije w swoje kieszenie .Ciekawi mnie kto taki utalentowany pisze te rozklady?Nr 5 np.na Wroniej jest 13:50 14:20 14;30 a ludzie z pracy wychodza i kwitna na przystanku bo autobus za 15 min o ile sie nie spozni lub nie nawali bo to czeste na tej lini . Brak slow.

91


Adamo ~Adamo (Gość)30.12.2019 10:37

W Bełchatowie nowoczesne elektryczne autobusy i za darom! W Piotrkowie stare graty i drogo trzeba płacić. 20 parę kilometrów a pod tym względem jakby inny świat. W Piotrkowie w komunikacji miejskiej niewiele się zmieniło od czasów komuny!

264


gość ~gość (Gość)30.12.2019 13:51

Cena ma jednak znaczenie. Koszt biletu w dwie strony to mniej więcej cena litra benzyny. Na litrze benzyny moje auto przejeżdża do 15 km. Nawet licząc ruch miejski i większe spalanie to i tak wyjdzie nie mniej niż 10 km. A tyle potrzeba mi np. by dojechać do pracy, sklepu, rodziny itd. A jak jadę jeszcze z kimś to wiadomo, że wychodzi jeszcze taniej. Nie widzę więc sensu w podróży MZK skoro taniej wyjdzie pojechać autem. Piotrkowski transport publiczny jest za drogi.

171


jdr ~jdr (Gość)30.12.2019 17:07

Ilekroć potrzebuję skorzystać z komunikacji miejskiej na dworzec, NIGDY nie ma autobusu. Zawsze najbliższy autobus będzie za 20, 30 minut albo 40 minut. No to piechotą z walizą trzeba lecieć albo taxi. Rozkład jazdy w naszym mieście nie wiem dla kogo jest przystosowany. Chyba tylko dla emerytów na halę. Dno,

151


Anastazja ~Anastazja (Gość)30.12.2019 15:21

Musita podnieść ceny biletów i kupić starsze autobusy - tym zachęcita ludzi do jazdy tymi Statkami.

134


gość ~gość (Gość)30.12.2019 16:25

Bilet powinien być czasowy a nie taki że chce przejechać 2 przystanki i płacę tyle co ten co jedzie od zajezdni do zajezdni.

43


gość ~gość (Gość)30.12.2019 15:48

Do korzystania z miejskiej komunikacji trzeba mieć czym zachęcić mieszkańców. A władze miasta i sam prezesina Stankowski robią wszystko by mieszkańców zniechęcić do komunikacji miejskiej. Drogie bilety, stare poniemieckie autobusy, hamskie zachowanie kierowców, w autobusach bród smród i głośno, brak nowych tras. Miasto się rozrasta, urząd sprzedaje działki na obrzeżach a komunikacji jak nie było tak nie ma. Mówię tu o ulicach: Świerkowa, Malinowa, Karolinowska, Michałowska, Gościnna, Gęsia, Kasztelańska, Piaskowa, Prosta,Scaleniowa, Bradzka, Witosa, Świerczowska, Mazowiecka, Moryca, Graniczna. Kiedy ci zapyziali żądziciele zrozumieją że komunikacja miejska jest dla ludzi a nie ludzie dla komunikacji. Bo jak widać ludzie dadzą sobie radę. A i po co mam autobusy ważące powietrze. Dawniej autobusy jeździły do Tuszyna, Moszczenicy, Niechcic i Sulejowa. A teraz się to nie opłaca bo burmistrzowie nie chcą dać kasy MZKom tak chętnie jak to robi nasz K. Chojniak.

81


gość ~gość (Gość)30.12.2019 15:45

Jechałem dwa lata temu piotrkowskim autobusem, szyby brudne, wszędzie błoto, na fotelach też. Jakbym miał świnie do wywózki to bym skorzystał. Osobiście nie jestem zainteresowany korzystaniem z komunikacji miejskiej w Piotrkowie.

82


8pasażer ~8pasażer (Gość)30.12.2019 15:01

Kiszenie tematu od dziesięcioleci. Osiągnęliśmy już stan warszawski - mamy autobusy o numeracji trzycyfrowej. Na przystanki regularnie podjeżdża 462, 109, 512 itd., itp. Co prawda nie jest to jeden autobus, lecz trzy, ale jeżdżą sobie razem. Kto nie wierzy niech poobserwuje. I bez ściemniania, że inaczej nie da się ułożyć rozkładu, bo zawsze gdzieś się zjadą. Pytam: to dlaczego zjeżdżają się już na drugim-trzecim przystanku od krańcówki??? Kolejna sprawa to częstotliwość kursowania. No trudno, ale jeśli mogę gdzieś dojść w 20 minut, to nie będę czekał 40 minut, aby dojechać. To są kpiny, a nie komunikacja.

171


gość ~gość (Gość)30.12.2019 15:06

Faktycznie teraz to wycieczka krajoznawcza po Piotrkowie za"jedyne" 2,60zł i licząc czas zwiedzania "tylko" 45 minut z jednego końca miasta na drugi z pominięciem dworca to...gratulacje dla tych,którzy o to zadbali dla przyjezdnych i piotrkowian.
Poza tym każde biuro turystyczne podaje program zwiedzania,dlatego proszę o aktualizację przejazdu( na przystankach) tych MZK turystycznych po Piotrkowie.

101


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat