- Ostatki z Piliczanami w Sulejowie
- Po tragedii nastolatka. Znamy wyniki kontroli doraźnej w I LO w Piotrkowie
- Inspekcja Weterynaryjna ostrzega - ogniska ptasiej grypy
- Zakończyły się prace nad przebudową trzech odcinków dróg gminnych Aleksandrowa
- Boiska Sportowe nad zalewem w Czarnocinie
- Piotrków. Areszt dla czterech paserów
- Śmiertelny wypadek w Ostrowie. Dachował samochód. Nie żyje 69-letnia pasażerka
- Zderzenie dwóch aut przed pasami w Al. Armii Krajowej
- Ponad 21 mln zł na odnowę kamienic na "starówce" w Piotrkowie
Andrzej Lepper: Jestem spokojny o wyrok

Pomimo tego niekorzystnego wyroku dla Samoobrony Andrzej Lepper zachowuje stoicki spokój.
- Wyrok, który zapadł wczoraj nie jest jeszcze ostatecznym wyrokiem. Ja jestem spokojny. Wiem, że muszę udowodnić przed sądem swoją niewinność - powiedział dziś w sądzie.
W piotrkowskim sądzie pojawiła się także Wanda Łyżwińska, która wczoraj ujawniła list rzekomo napisany przez Anetę Krawczyk.
Twierdzi, że posiada dowody, które mają podważyć wiarygodność głównej pokrzywdzonej seksafery. Zdaniem Łyżwińskiej, Krawczyk wywołała seksaferę, żeby zemścić się na byłym parlamentarzyście.
W jednym z listów, zdaniem Wandy Łyżwińskiej znajduje się następująca treść: "I co podobała ci sie kara? Zakładam, że spodobała ci się kara. Może chcesz jeszcze? Powiedz kiedy, a spełnię twoje najskrytsze sadomasochistyczne marzenia".