Okazało się, że 20 lat temu nie była przyjmowana z wielkim entuzjazmem, może dlatego, że wielkiego wpływu na jej tworzenie nie miała prawica. W latach 1993-1997 w Sejmie i Senacie zabrakło bowiem wielu podzielonych partii z tej strony sceny politycznej. KPN, BBWR i „Solidarność” w szczątkowej formie to było stanowczo za mało. SLD, PSL i Unia Demokratyczna porozumiały się i to one zdecydowały o kształcie konstytucji. W referendum głosowało tylko 42,86% uprawnionych z czego nowe prawo zasadnicze poparło 52,71% a 45,89% było przeciw. Ta ustawa zasadnicza raczej nie konsolidowała narodu.
Wielkich sensacji, które sprawiałyby, że jest ona wyjątkowa, nie było. Władza ustawodawcza należała do parlamentu, wykonawcza do prezydenta i Rady Ministrów. Rola tego pierwszego była ograniczona. Nie zabrakło miejsca dla Trybunału Stanu i Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa, KRRiTV, NIK czy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Wybory co 4 lata, nadal w Sejmie miało zasiadać 460 posłów a w Senacie 100.
Dzisiaj przede wszystkim Kukiz’15 wspomina o zmianach w konstytucji, ale chce tego również PiS. Tyle, że zgodnie z nią nie ma większości.
Pierwszą polską ustawą zasadniczą była ta z 1791 roku (3 MAJA), później po okresie rozbiorowym uchwalono Konstytucję Marcową (17.03.1921), która obowiązywała też przez jakiś czas po II wojnie światowej. 23.04.1935 parlament przyjął najmniej demokratyczną – Kwietniową. W jej myśl prezydent odpowiadał tylko przed Bogiem i Historią. Władze emigracyjne w Londynie do końca stosowały jej przepisy.
22 lipca 1952 uchwalona została Konstytucja PRL. Została napisana w Moskwie przez samego Stalina. Zgodnie z nowymi zasadami odrzucono monteskiuszowski trójpodział władzy. Co ciekawe „wazeliniarskie” zapisy o sojuszu ze Związkiem Radzieckim wprowadzono dopiero w 1976, gdy znowelizowano peerelowską ustawę zasadniczą. Powstał wówczas też Front Jedności Narodu w skład którego obok PZPR wchodziły również partie „sojusznicze” czyli od niej zależne: ZSL i SD. Z niewielkimi zmianami obowiązywała do 1989 roku.
Czy w najbliższym czasie Polska doczeka się nowej konstytucji? Czy jest taka potrzeba? Czekamy na Wasze opinie.