Wartość kilkunastu sztuk oszacowano na ponad 2000 złotych. - Podejrzanie zachowujący się mężczyzna został zauważony przez patrol w pobliżu zakładów w chwili kiedy opalał skradzione kable. Jak twierdził, najpierw łup pod osłoną nocy ukrył pod kamieniami, a następnie - rano wrócił, aby je przygotować do „upłynnienia” w skupie złomu. Po zatrzymaniu przedstawiono mu zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawca był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa – informuje mł. asp. Aleksandra Jakubiak z tomaszowskiej policji.
- Wigilia dla osób samotnych w SWPA "PAŁACYK"
- Tradycyjna szopka w Klasztorze oo. Bernardynów w Piotrkowie
- Potrącenie rowerzysty w Piotrkowie
- Nikodem i Maja w Piotrkowie. Aleksander i Laura w Bełchatowie
- Sześć zarzutów kradzieży dla 34-latka
- Łódzkie z rekordowym budżetem
- Wypadek w Milejowie, kolizja w Kamocinie
- Wygrana z programu "Jaka to melodia?" przekazana na leczenie Patryka Wysmyka
- Wszyscy to odczujemy. Co dalej z kompleksem energetycznym Bełchatów?