Nie był to pierwszy tego typu plebiscyt. Dwa poprzednie wygrał Jan Dziemdziora, wtedy radny SLD. Mimo zawieszenia członkostwa w Sojuszu także i w najnowszym rankingu pan Jan nie miał sobie równych. Głosowano telefonicznie, SMS-owo i na fejsbukowym profilu audycji.
Dlaczego najczęściej na niego? Bo, jak przekonywali słuchacze, pomaga, doradza, interesuje się sprawami nie tylko swojego okręgu, ale i całego miasta, jest skuteczny, zwłaszcza teraz, kiedy zasiada w gronie radnych koalicyjnych (czytaj: mających większość w Radzie Miasta).
Doceniono, ale już w znacznie mniej zauważalnym stopniu, także: Lecha Kaźmierczaka, Mariusza Staszka, Marka Konieczkę, Piotra Gajdę, Tomasza Sokalskiego i Krzysztofa Kozłowskiego. Niewielu, jak na 23 wybrańców miasta.
Z kolei przepytywani przez reporterkę Magla handlujący i kupujący na piotrkowskiej hali targowej zwrócili uwagę, że najczęściej naszych radnych można spotkać na 2-3 tygodnie przed wyborami samorządowymi.