- Podpalacz został ujęty na gorącym uczynku przez mieszkańców tej miejscowości. Chwilę po tym jak podpalił budynek gospodarze zauważyli ogień i szybko chcieli go ugasić. Kiedy pobiegli do stodoły zobaczyli przeciskającego się przez szczelinę pomiędzy deskami młodego mężczyznę, który był zupełnie zaskoczony. W chwili zatrzymania podpalacz był nietrzeźwy. Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Podczas przesłuchania przyznał, że pierwszego podpalenia dokonał w połowie marca tego roku. Zawsze działał w ten sam sposób i pod osłoną nocy. Ponadto, wracał na miejsce pożaru, ale już jako gaszący ogień – poinformowała st. sierż. Aneta Komorowska z radomszczańskiej policji.
Straty finansowe, do jakich doprowadził nastolatek zostały wstępnie oszacowane na 90 000 złotych. Wczoraj został zastosowany wobec niego tymczasowy, trzymiesięczny areszt. Za podpalenia grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa