Kolejne samobójstwo w piotrkowskim Areszcie

JaKac1 Środa, 06 kwietnia 201125

Tym razem na własne życie targnął się 47-letni Stanisław T. Mężczyzna powiesił się na prysznicu, przy użyciu koca (w kąciku sanitarnym).

fot. archiwum

Stanisław T. oskarżony był między innymi o udział z zorganizowanej grupie zbrojnej, handel bronią oraz trzy zabójstwa obywateli Ukrainy.

Więcej na ten temat w jutrzejszym (14) numerze „Tygodnia Trybunalskiego” oraz w dzisiejszym Faktografie Strefy FM po 14.10.

Komentarze (25)

~KS (Gość)21.04.2011 16:01

Złodziej i klawisz skazani na siebie. Jeden bez drugiego nie isnieje.

0 0

Aman

21.04.2011 14:26

"zlodziej" napisał(a):

nie daj bóg teraz za kraty trafić.

Ale nie przejmuj się, jeszcze przed Wielkanocą mają otworzyć Areszt. Wtedy będzie luz. Może w końcu pan Łyżwiński wyjdzie na świeże powietrze.

0 0

~złodziej (Gość)19.04.2011 15:18

"qwarc" napisał(a):

Kolejne samobójstwo... Ha, ha. I nie ostatnie. Ha, ha.

nie daj bóg teraz za kraty trafić.

0 0

~qwarc (Gość)17.04.2011 20:58

"Nisia" napisał(a):

http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/865110,bez-sciemniania-spieszmy-sie-kochac-osadzonych-felieton,id,t.html#55b92a836cf970d4,1,3,4[/cytat]
Kolejne samobójstwo... Ha, ha. I nie ostatnie. Ha, ha.

0 0

~erka (Gość)17.04.2011 12:38

dobry felieton!

0 0

~Nisia (Gość)15.04.2011 20:03

http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/865110,bez-sciemniania-spieszmy-sie-kochac-osadzonych-felieton,id,t.html#55b92a836cf970d4,1,3,4
"Kto winien? (...) załoga tej firmy. I stan państwa jako takiego".
Czy z jednej strony muru, czy z drugiej - wszędzie bałagan, "olewajstwo", brak tego, tamtego - na poczekaniu cała lista usprawiedliwień. A my już przywykamy do myśli, że nic w tym kraju nie działa sprawnie, nic się nie poprawi... I co powiedzieć o wartości ludzkiego życia? O zdrowiu i bezpieczeństwie ? Kogo to naprawdę obchodzi? Niby cywilizowany kraj, a tak tu dziko, coraz bardziej.

0 0

~qwarc (Gość)15.04.2011 19:40

"orka" napisał(a):

Ale czy samobójstwo???

Najśmieszniejsze to, a sytuacja jest identyczna jak poprzednio, że strażnik zagląda do celi przez judasza w drzwiach, klienta nie widzi na pryczy, wchodzi wtedy do pomieszczenia, a tam współwięźniowie najspokojniej w świecie informują strażnika, że kolega się powiesił w kąciku sanitarnym. Analogicznie było przy przedostatnim "samobójstwie" na Wroniej. Czyli ci towarzysze z celi go powiesili? Bo to, że przyglądali się, jak się wiesza, to oczywiste. Mogliby tego rzecznika prasowego na Wroniej zmienić na jakiegoś bardziej sprawnego we wciskaniu kitu.

0 0

~orka (Gość)15.04.2011 18:51

Zgoda, kolejne. Na pewno w piotrkowskim areszcie. Ale czy samobójstwo???
Właśnie.
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/865110,bez-sciemniania-spieszmy-sie-kochac-osadzonych-felieton,id,t.html#55b92a836cf970d4,1,3,4

0 0

~pragmatyk (Gość)07.04.2011 23:50

"GANDZIA" napisał(a):

I JEDNA MORDKA MNIEJ DO WYŻYWIENIA .
BO PRZECIEŻ MY NA NICH PRACUJEMY

Wszyscy co tak piszecie - zważcie, że sami możecie się tam znaleźć i wcale nie musicie być winnymi. Ot taki chichot losu czasami człeka może ogarnąć. I co wtedy? Jednego darmozjada mniej?

0 0

~Piotr Włostowic (Gość)07.04.2011 23:41

"Waldemar" napisał(a):

Oczywiście podpisuje się obiema rękami i w d... mam polityczną poprawność.

Ależ Waldemarze, takie masz ładne imię, a tak nieładnie się wysławiasz. Bleee...

0 0