Policja otrzymała informacje o niebezpiecznym przedmiocie o godzinie 10:00.
O 10-tej dyżurny piotrkowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w piwnicy jednego z bloków znaleziono granat F1. Ze zgłoszenia wynikało, że znalazła go osoba, która robiła porządki po zmarłym członku rodziny. Z bloku zostało ewakuowanych 20 osób – wyjaśnia st. asp. Izabela Gajewska, oficer prasowy KMP w Piotrkowie.
Granat zabrał patrol minerski
Zdjęcia: Jan Ferlacki