Biegnie przez Polskę, by ratować syna. Dotarł do powiatu piotrkowskiego

Strefa FMRegion Środa, 21 sierpnia 20247
Dawid Czerwiński dotarł do naszego powiatu, a konkretnie do Woli Moszczenickiej, gdzie mieszkańcy Piotrkowa i okolic przywitali ojca Kacperka, który uczestniczy w wyjątkowym biegu na rzecz swojego syna. Inicjatywa, która rozpoczęła się 27 lipca w Szczecinie, to nie tylko wyzwanie sportowe, ale przede wszystkim misja szerzenia świadomości o Dystrofii Mięśniowej Duchenne’a (DMD) oraz Beckera – chorobach, które dotykają jego syna, Kacperka.

Ładuję galerię...

Bieg ma zakończyć się 7 września w Rzeszowie, a Dawid ma przed sobą jeszcze wiele kilometrów do pokonania. W każdej miejscowości, którą mija, spotyka się z ciepłym przyjęciem, jednak to, co wydarzyło się dzisiaj w Woli Moszczenickiej, było wyjątkowe. Podobnie przyjęli go w rodzinnym mieliście - Wrześni. Mieszkańcy, wzruszeni losem Kacperka i zdeterminowaniem jego ojca, zorganizowali powitalny posiłek.

 

Dystrofia Mięśniowa Duchenne’a to niezwykle niebezpieczna choroba genetyczna, która dotyka wyłącznie chłopców, z częstotliwością 1 na 3500 urodzeń. Niestety, jednym z nich jest Kacperek. Choroba ta charakteryzuje się ostrym przebiegiem, prowadząc do postępującego zaniku mięśni. Kacperek, jak wiele innych dzieci z DMD, już od najmłodszych lat doświadcza trudności w poruszaniu się, a w przyszłości grozi mu konieczność poruszania się na wózku inwalidzkim.

 

Za mną już ponad połowa, czyli około 560 km więc przed nami już dużo nie zostało, aczkolwiek meta jest w Rzeszowie i limit kilometrowy jest na 834 km, ale tak naprawdę już mamy 30 km więcej niż normalnie zaplanowaliśmy, więc może to się skończyć około 900 km. Na Się Pomaga leci cały czas zbiórka na rehabilitację i na leczenie syna, ale głównie ten mój bieg jest po to, żeby szerzyć świadomość o tej chorobie rzadkiej, jaką jest dystrofia mięśniowa Duchenne'a oraz Beckera. Chodzi o to, żeby jak największa liczba osób w Polsce dowiedziała się, z czym się zmagamy i jakie mamy wyzwania każdego dnia. Walczymy też o leki, które są poza granicami naszego kraju. Te dwa leki przedłużą życie o 5 czy 10 lat naszym chłopcom. Choroba objawia się tym, że od trzeciego do szóstego roku życia dzieci mają problemy z chodzeniem, później to jest widoczne w poruszaniu tzw. kacze ruchy, dziwne chody, kłopot w poruszaniu się na rowerku w późniejszym etapie te dzieci od dziewięciu do dwunastego roku życia siadają na wózku, później mają problemy sercowe później oddechowe i wiadomo później, co się dzieje z tymi dziećmi. Jutro wyruszamy do Sulejowa, a potem ciśniemy do Rzeszowa. Każdego dnia na wieczór sprawdzam pokonaną trasę i po prostu dostaję informację od syna i sprawdzamy na mapie, jak to tam dalej będzie przebiegało. Teraz dziennie troszeczkę te kilometry się zmniejszyły. Robię średnio tak do 25 km dziennie. Początek był straszny. Ze Szczecina to przygotowania miałem od stycznia do lipca, czyli aż siedem miesięcy. Robiłem 115 km tygodniowo, ale rekord to od soboty do soboty w Szczecinie zrobiłem 215 km, także to jest bardzo dużo - powiedział nam tata Kacperka.

 

Dodatkowym wyzwaniem dla rodziców jest fakt, że u Kacperka zdiagnozowano także autyzm, co utrudnia mu nawiązywanie relacji z innymi i zamyka go w swoim świecie. Rodzice jednak nie poddają się – walczą każdego dnia, aby spowolnić postęp choroby i poprawić jakość życia swojego syna. Niestety, koszty związane z leczeniem, rehabilitacją, specjalistycznymi terapiami i sprzętem są ogromne, dlatego też Dawid zdecydował się na ten wyjątkowy bieg, by zwrócić uwagę na problem i zebrać fundusze na leczenie Kacperka.

 

Dziś do biegu dołączyli się mieszkańcy: 

 

Dzisiaj przyłączyliśmy tylko do pana Dawida, ponieważ także chcieliśmy go wesprzeć na odcinku Podolin - Moszczenica i przebiegliśmy tylko kawałek 10 km z nim natomiast on ma za sobą 24 km - powiedziała jedna z nich.

 ZOBACZ FILM:

 

 

Bieg ojca Kacperka to nie tylko walka o lepsze jutro dla syna, ale także apel do wszystkich ludzi dobrej woli – razem możemy więcej. Kacperek, mimo trudności, ma szansę na lepsze życie dzięki zaangażowaniu swojego taty oraz wsparciu, jakie otrzymuje od ludzi z całej Polski.

 

KACPERKA MOŻESZ WSPOMÓC TUTAJ:

 

 


Zainteresował temat?

2

0


reklama

Komentarze (7)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Siema Heniu ~Siema Heniu (Gość)24.08.2024 16:29

Brawa za determinację. Powodzenia i dużo sił oraz zdrowia dla syna.

10


Qw ~Qw (Gość)22.08.2024 09:43

Każdy gdzieś w życiu biegnie, raz wolniej raz szybciej

31


Moszczenica12345 ~Moszczenica12345 (Gość)22.08.2024 15:10

Nie wszystkie zdjęcia się wyświetlają.
Próbowałem na kilku urządzeniach...

20


Polak z Piotrkowa ~Polak z Piotrkowa (Gość)22.08.2024 08:05

Szacunek ????????????

41


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)22.08.2024 11:10

Ile lat ma ojciec?

21


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat