Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, od pewnego czasu interesowali się 25-latką, która według zebranych informacji miała zajmować się narkotykowym procederem. Kryminalni pojechali sprawdzić swoje ustalenia. Podejrzewaną namierzyli na ulicy Czaplinieckiej w Bełchatowie.
Po wylegitymowaniu kobiety pojechali do jej mieszkania, aby zweryfikować posiadane informacje. Bełchatowianka już od początku interwencji zachowywała się nerwowo. Jednak poinformowana o przyczynie podjętych wobec niej czynności, dobrowolnie wydała środki zabronione ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Okazało się, że zatrzymana w swoim domu posiadała 25 gramów mefedronu i woreczek z dilerką marihuany. Łączna waga zabezpieczonych narkotyków to blisko 26 gramów - mówi nadkom. Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie.
Podejrzana tłumaczyła, że narkotyki należą do niej i trzymała je na własny użytek. Usłyszała już zarzuty posiadania środków odurzających. To przestępstwo, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.