Zgromadzeni oddali cześć policjantom, którzy przed laty służyli dla kraju i ginęli za Polskę. Wśród nich liczną grupę stanowili mieszkańcy naszego regionu.
Wielu funkcjonariuszy skończyło tutaj szkołę dla posterunkowych, która znajdowała się niegdyś w okolicy dzisiejszego ronda Sulejowskiego. To ludzie, którzy byli dotknięci represjami sowieckimi, czy niemieckimi. Co do liczby tych policjantów, szacuje się, że było to około 150-200 całego składu osobowego z Piotrkowa Trybunalskiego i dawnego powiatu piotrkowskiego. Ci ludzie ginęli za to, że byli prawdziwymi patriotami i za to, że po wybuchu II Wojny Światowej, nie chcieli przejść na stronę okupanta - mówił Jarosław Olbrychowski, prezes stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 roku.
W imieniu nadinsp. Sławomira Litwina, komendanta KWP w Łodzi, głos zabrał jego zastępca, który odczytał specjalnie przygotowany na tę okoliczność list.
To właśnie na ziemi piotrkowskiej, na terenie Generalnej Guberni represje wobec policjantów były bardzo dotkliwe. Stąd pochodzi m.in. pułkownik Janusz Jagrym-Maleszewski, który od kilku lat jest patronem policji województwa łódzkiego. Najwyższą wartością dla niego była niepodległość Polski. Odsłonięta dzisiaj tablica powinna stać się znakiem pamięci oraz inspiracją dla kolejnych pokoleń - mówił insp. Tomasz Jędrzejowski.
Przemawiający zgodnie podkreślali również, że to młodzież jest przyszłością polskiej policji. Podziękowali także uczniom klas policyjnych z IV LO w Piotrkowie oraz ZSCKZ w Bujnach za godne upamiętnienie poległych funkcjonariuszy.
Odsłonięta tablica upamiętnia funkcjonariuszy - ofiary sowieckich i niemieckich represji.