Noc Kupały obchodzona najczęściej z 23 na 24 czerwca jest jednym z najważniejszych świąt ludowych. Letnie przesilenie to doskonała okazja do wspólnej zabawy. W Sulejowie zachęcali do niej między innymi: Mażoretki „Perły Sulejów”, członkowie grupy „Róbmy swoje” oraz „Piliczanie”.
Wróżenie to specjalność kobiet, a szczególnie młodych dziewcząt. Wszystkie rzeczy związane z nocą świętojańską mają taki wróżebny charakter. Przy pomocy wianków kobiety próbowały „upolować” przyszłego kandydata na męża. Wianki musiały być stworzone z odpowiednich roślin – bylicy, piołunu, czy lubczyku, które jak wiadomo mają swoją moc. Mężczyźni kryli się w zaroślach i próbowali te wianki wyłowić, na ogół doskonale wiedzieli, który wianek chcą zdobyć. Oczywiście nie zawsze się to udawało, ale to piękna tradycja, którą warto kultywować, bo po przede wszystkim zachęca ludzi do spotkań. Kiedyś nad rzekę wychodziły całe wioski, całe rodziny i świetnie się bawiono - tłumaczy Aleksandra Korek-Rycerz, jedna z „Piliczanek”, dla których przekazywanie tradycji jest jednym z priorytetów.
W tym roku w Sulejowie świętowano w nieco innym miejscu, bo na tzw. polance. To jednak nie miało wpływu na zabawę, która była świetna.
Sulejów jest jednym z najpiękniejszych miejsc w województwie łódzkim i jest miejscem otwartym dla wszystkich, dlatego nie dziwię się, że odwiedzają nas turyści z różnych stron Polski i dobrze się tutaj bawią – podsumował Wojciech Ostrowski, burmistrz Sulejowa, który kilka minut wcześniej podpisał porozumienie z przedstawicielami Rejonowego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Piotrkowie Trybunalskim dotyczące zwiększenia bezpieczeństwa osób przebywających na obszarze Zalewu Sulejowskiego.
Tegoroczne obchody nocy świętojańskiej zakończyły się wspólnym, muzycznym biesiadowaniem przy akompaniamencie ,,sulejowskich gitar” oraz „Tanecznym rozpoczęciem wakacji ze Stacją Polana”.