Jak zapowiadają organizatorzy manifestacji rozpocznie się ona 4 czerwca w Warszawie o godzinie 12 w okolicach placu Na Rozdrożu w sąsiedztwie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Uczestnicy marszu przejdą Alejami Ujazdowskim w kierunku placu Trzech Krzyży. Dalej przetną rondo de Gaulle'a i przejdą Nowym Światem oraz Krakowskim Przedmieściem na plac Zamkowy. Przy Kolumnie Zygmunta nastąpi kulminacyjny moment manifestacji. Wówczas do zgromadzonych mają przemówić m.in. Donald Tusk oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Już w najbliższą niedzielę, 4 czerwca, w Warszawie, wielki marsz! Ja wezmę w nim udział, a Ty? Weź rodzinę, sąsiadów, przyjaciół. Przyjedźcie do Warszawy. Pójdziemy razem. Pokażmy naszą siłę. Zapraszam - nawołuje poseł Cezary Grabarczyk.
Jak informują organizatorzy, na miejsce zbiórki najłatwiej dotrzeć autobusami kursującymi Trasą Łazienkowską: 138, 143, 151, 182, 187, 188, 411, 502, 514, 520, 523, 525. Można też skorzystać z pierwszej linii metra. Wysiąść na stacji Politechnika i przejść kilkaset metrów Aleją Armii Ludowej do placu na Rozdrożu
4 czerwca przypadnie 34. rocznica częściowo wolnych wyborów parlamentarnych. 4 czerwca 1989 roku odbyły się wybory do Sejmu PRL X kadencji, znanego jako Sejm kontraktowy. Decyzja o ich przeprowadzeniu zapadła podczas obrad Okrągłego Stołu. Przy Okrągłym Stole z góry przeznaczono 65 proc. mandatów sejmowych dla kandydatów ówczesnej, wywodzącej się z PRL koalicji rządowej. Kandydaci Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" mogli ubiegać się tylko o pozostałe 35 proc. miejsc w sejmowych ławach. Zdobyli 160 na 161 mandatów z tej puli.