Perwersyjny list w sądzie

Dziennik Łódzki Środa, 21 maja 20080
Wanda Łyżwińska okazała się najlepszym obrońcą swojego męża Stanisława, byłego posła Samoobrony, oskarżonego o seksualne wykorzystywanie kobiet. Ujawniła treść intymnego liściku, który, jej zdaniem, Aneta Krawczyk miała napisać do jej małżonka.
Sąd włączył wczoraj do sprawy karteczkę, na której czytamy: "I co podobała ci się kara? Zakładam, że spodobała ci się kara. Może chcesz jeszcze? Powiedz kiedy, a spełnię twoje najskrytsze sadomasochistyczne marzenia". Lepper po wyjściu z sądu nie powstrzymał się i obwieścił: Aneta Krawczyk powiedziała, że to jej pismo.

List wydrukowaliśmy we wtorek. Zdaniem Wandy Łyżwińskiej, Krawczyk napisała do jej męża jeszcze kilka innych listów. Pełnomocnik Krawczyk mec. Agata Kalińska-Moc wczoraj bagatelizowała jego znaczenie.

Jednak zdaniem wybitnego karnisty prof. Mariana Filara, gdyby okazało się, że list jest autentyczny, mógłby nastąpić przełom w sprawie. - Zmieniłaby się sytuacja pani Krawczyk. Z ofiary stałaby się sprawcą przestępstwa fałszywego oskarżenia - stwierdził prof. Filar.

Więcej na ten temat czytaj

Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat