Sąd włączył wczoraj do sprawy karteczkę, na której czytamy: "I co podobała ci się kara? Zakładam, że spodobała ci się kara. Może chcesz jeszcze? Powiedz kiedy, a spełnię twoje najskrytsze sadomasochistyczne marzenia". Lepper po wyjściu z sądu nie powstrzymał się i obwieścił: Aneta Krawczyk powiedziała, że to jej pismo.
List wydrukowaliśmy we wtorek. Zdaniem Wandy Łyżwińskiej, Krawczyk napisała do jej męża jeszcze kilka innych listów. Pełnomocnik Krawczyk mec. Agata Kalińska-Moc wczoraj bagatelizowała jego znaczenie.
Jednak zdaniem wybitnego karnisty prof. Mariana Filara, gdyby okazało się, że list jest autentyczny, mógłby nastąpić przełom w sprawie. - Zmieniłaby się sytuacja pani Krawczyk. Z ofiary stałaby się sprawcą przestępstwa fałszywego oskarżenia - stwierdził prof. Filar.
Więcej na ten temat czytaj
- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów
- ZUS wypłacił ponad 151,2 tys. świadczeń "Aktywnie w żłobku" na 214,4 mln zł
- Pożar ciężarówki na A1
- Miejskie wigilie w regionie. Piotrków, Bełchatów, Opoczno, Tomaszów, Łódź
- Ponad 1,3 mln zł umorzonej pożyczki
- Wspólne działania policji i straży leśnej. Patrolują okoliczne lasy
- Wyłudzał pieniądze za pomocą BLIK-a