Majchrzak był w tym turnieju rozstawiony z numerem "6". Najtrudniejszy pojedynek czekał go w ćwierćfinale, w którym zmierzył się z turniejową "jedynką" i reprezentantem gospodarzy Soonwoo Kwonem. Piotrkowianin wygrał 6:2, 6:7, 7:5. Stracony z Koreańczykiem set był jednym, Jaki Majchrzak przegrał w drodze do finału.
W finale przeciwnikiem Kamila Majchrzaka był wyżej notowany reprezentant Mołdawii Radu Albot. Przeciwnik nieźle zaczął spotkanie i w pierwszej partii szybko przełamał naszego rodaka. Odpowiedź Kamila była jednak bezbłędna: z nawiązką odrobił stratę, zwyciężając 6:4 po 44- minutowej potyczce.
Drugi set piotrkowianin zaczął znakomicie. Polak szybko wyszedł na prowadzenie 3:0, ale niestety potem w jego grze nastąpił wielki zastój. Mołdawianin wygrał sześć kolejnych gemów i całego seta. O zwycięstwie w turnieju decydowała więc trzecia odsłona. Na szczęście piotrkowianin otrząsnął się z letargu i wrócił do dobrej gry. W kluczowym secie zagrał na dużej skuteczności i wygrał tę partię 6:2.
Za triumf w Pusan Kamil Majchrzak zgarnął 125 punktów do rankingu ATP, a to pozwoliło na ogromny awans. W opublikowanym w poniedziałek nowym zestawieniu piotrkowianin awansował ze 104. na 82. miejsce. To prawdopodobnie zapewni mu udział w styczniowym Austalian Open bez konieczności gry w kwalifikacjach.