We wczesnych godzinach popołudniowych funkcjonariusze piotrkowskiej patrolówki jadąc ulicą Czarną, zobaczyli rowerzystę, który poruszając się jednośladem jechał od krawężnika do krawężnika.
Widząc zbliżający się radiowóz zsiadł z roweru i próbował go prowadzić. Mundurowi skontrolowali stan trzeźwości rowerzysty. Okazało się, że jest kompletnie pijany, ma ponad 3 promile alkoholu w organizmie - relacjonuje Dagmara Mościńska z KMP w Piotrkowie.
48-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tysiąca złotych.
Mimo wielokrotnych apeli policji, na drogach cały czas pojawiają się pijani rowerzyści, którzy narażają na niebezpieczeństwo siebie i innych.
Alkohol znacznie zmniejsza szybkość reakcji. Zaburza ostrość widzenia i wyczucie odległości od potencjalnej przeszkody, zaburza równowagę, co prowadzić może do tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Rowerzyści należą do grupy niechronionych uczestników ruchu. Nie chroni ich karoseria, co wiąże się z tym, że w przypadku zderzenia z samochodem nie unikną obrażeń - przypomina Dagmara Mościńska.