Piotrcovia wygrywa w Elblągu

MKS Piotrcovia Sobota, 30 kwietnia 20225
Dotychczasowe pojedynku Startu z Piotrcovią były wyrównane i dwukrotnie kończyły się podziałem punktów. W trzecim meczu lepsze były elblążanki, natomiast w ostatnim starciu zdecydowanie skuteczniejsze były podopieczne Krzysztofa Przybylskiego, które wygrały w Elblągu 35:22.
Fot. Marcin Gadomski/EKS Start Elbląg Fot. Marcin Gadomski/EKS Start Elbląg

Wynik pojedynku otworzyła w 2. minucie Wiktoria Tarczyluk. W odpowiedzi piotrkowianki zdobyły dwa gole. W szeregach EKS, skuteczna była Joanna Wołoszyk, która rzuciła trzy z rzędu bramki dla swojej drużyny i wyprowadziła ją na prowadzenie 5:4. Mecz miał bardzo wyrównany przebieg, co rusz na tablicy wyników widniał remis. W końcu, w 14. minucie, na dwubramkowe prowadzenie gospodynie wyprowadziła Paulina Stapurewicz. Gdy na ławkę kar powędrowała Magdalena Drażyk, elblążanki wykorzystały grę w przewagę i odskoczyły na trzy trafienia (11:8). Na tę sytuację zareagował Krzysztof Przybylski, prosząc o czas.

Dwie dobre interwencje Wiolety Pająk, pozwoliły jej drużynie zwiększyć prowadzenie do czterech goli. Chwilę później Darię Opelt między słupkami zastąpiła Karolina Sarnecka, a Justyna Świerczek dostała za zadanie indywidualne krycie Joanny Wołoszyk. Piotrkowianki wzmocniły obronę i powoli odrabiały straty. Gospodynie popełniały błędy, traciły piłkę, a rywalki przeprowadzały kontrataki. Przyjezdne zdobyły aż sześć bramek z rzędu i na przerwę zeszły przy prowadzeniu 15:13.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Piotrkowianki były bardzo skuteczne, punktowały seryjnie, a gospodynie były bezradne. Elblążanki pierwszego gola w drugiej połowie zdobyły w 32. minucie, natomiast kolejnego dopiero czternaście minut później. Przyjezdne rzuciły aż dziewięć bramek z rzędu i w 45. minucie prowadziły 25:14. Miejscowe szczypiornistki nie radziły sobie w ataku, popełniały błędy, a rywalki z łatwością zdobywały bramki. W szeregach MKS skuteczna była Justyna Świerczek oraz Kinga Stanisławczyk. Kilka piłek odbiła Karolina Sarnecka. Dopiero w ostatnich minutach meczu gra się nieco wyrównała, jednak piotrkowianki utrzymywały wysokie prowadzenie, by ostatecznie wygrać 35:22.

W pierwszej połowie zmiana obrony dała nam duży plus. Wcześniej Elbląg z nami prowadził, a po zmianie obrony, dałyśmy radę wyjść na dwie bramki do przerwy. W drugiej połowie dalej mocno grałyśmy 5-1 i wygrałyśmy. Byłyśmy mocno zmotywowane, gdzieś tam z tyłu głowy były wszystkie nasze porażki, bo miałyśmy w tym sezonie grać o coś innego niż piąte miejsce - mówiła po meczu Justyna Świerczek, zawodniczka piotrkowskiej drużyny.

EKS Start Elbląg – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 22:35 (13:15)

 

Start: Pająk, Hypka, Żarnoch – Wołoszyk 5, Stapurewicz 5, Szczepanik 3, Choromańska 2, Tarczyluk 2, Kostuch 2, Dworniczuk 1, Peplińska 1, Kopańska 1, Owczarek, Głębocka.

 

Piotrcovia: Opelt, Sarnecka – Świerczek 6, Oreszczuk 5, Grobelna 5, Stanisławczyk 4, Drażyk 4, Klonowska 3, Waga 3, Majsak 2, Jureńczyk 1, Sobecka 1, Fesdorf 1, Yashchuk.


Zainteresował temat?

5

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (5)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

rys ~rys (Gość)01.05.2022 14:52

a co o concordii nic sie nie pisze

24


Heniek ~Heniek (Gość)04.05.2022 08:30

Prorok jojo miał rację jak co sezon.

02


O.Y. ~O.Y. (Gość)01.05.2022 09:57

Wielki sukces na koniec sezonu.Trzeba było wygrywać mecze jak był na to czas a nie gubić punkty.Koleny sezon bez medalu mimo zapewnień nie wspminając że już miała być walka o mistrzostwo.Kiedy zdjęcią bo to jest teraz tylko ważne.

16


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat