Pomysł zorganizowania "święconki" dla grekokatolików pojawił się spontanicznie w głowie wikariusza najmłodszej parafii w Piotrkowie Trybunalskim. - To głównie inicjatywa ks. Pawła Sudowskiego. W sobotę 23 kwietnia chętnie spotkamy się z tymi, dla których kalendarz liturgiczny wskazuje, że to właśnie będzie Wielka Sobota. Z kolei kiedy my będziemy przeżywać Niedzielę Miłosierdzia, oni będą świętować Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Dla wielu grekokatolików to wyjątkowy, ale dziś zarazem trudny czas. Mowa oczywiście przede wszystkim o obywatelach Ukrainy, których ojcowie, bracia, mężowie czy synowie walczą teraz na froncie o wolność swojej ojczyzny. Tym bardziej za chwilę, kiedy obchodzić będą swoje święta, chcemy w ich kierunku wykonać ten drobny, ale ważny gest - podkreśla ks. Jacek Tyluś, proboszcz parafii pw. św. Jana Pawła II.
Kapłani spodziewają się, że przybyłych na święcenie grekokatolików nie będzie bardzo wielu, ale mają nadzieję, że dla pewnej społeczności ta inicjatywa okaże się cenna. Zauważają bowiem, że co prawda w Piotrkowie mamy parafię prawosławną i zapewne tam świętować będą liczni wierni, ale swoją propozycję kierują przede wszystkim do nieco innej grupy. - Prawosławni, którzy wśród Ukraińców stanowią większość, wybiorą się w tym czasie do cerkwi. Z kolei grekokatolicy choć uczestniczą w prawosławnym obrządku liturgicznym, to kwestie doktrynalne ich celebracji, są bardzo bliskie kościołowi rzymskokatolickiemu. Mogą przecież także u nas przyjąć komunię świętą - dodaje ks. Jacek Tyluś.
Wszyscy, którzy chcieliby skorzystać z propozycji księży z parafii pw. św. Jana Pawła II, będą mogli przynieść swoje potrawy do poświęcenia w sobotę między 10.30 a 11.00. Jeśli jednak zainteresowanie będzie większe, ten czas może zostać wydłużony.