Radni pytali, dyskutowali i głosowali ponad cztery godziny. Obrady rozpoczęto od tematu związanego z napaścią rosyjską na Ukrainę. Radni potępili tę agresję, i choć znaczną większością głosów podjęli uchwały w sprawie zerwania współpracy z miastami partnerskim w Rosji i Białorusi: Kostromą i Mołodecznem, to nie było tu jednomyślności. Więcej o tym temacie piszemy w artykule:
Piotrków zrywa współpracę z Kostromą i Mołodecznem
Najdłuższą, bo ponad godzinną dyskusję, wywołał temat modernizacji miejskich ciepłowni, które od nowego roku mają być zasilane gazem. Temat wywołała Marlena Wężyk-Głowacka, która nawiązała także organizacji przez dwa lata sesji w trybie korespondencyjnym.
Przez dwa lata śmiali się Państwo nie tylko z radnych, ale i z mieszkańców Piotrkowa. Pod przykrywką pandemii uciekaliście przed dyskusją i pytaniami mieszkańców. Jest mi po prostu za was wstyd! Wykazaliście się pychą i arogancją, ale pamiętajcie, że one kroczą przed upadkiem - zwróciła się do prezydenta Krzysztofa Chojniaka oraz przewodniczącego Mariana Błaszczyńskiego, przechodząc do pytań związanych z budową systemu kogeneracyjnego na miejskiej ciepłowni.
- Na stronie mapadotacji.gov.pl znalazłam informację, że Piotrków pozyskał z Unii Europejskiej 9 milinów złotych na budowę systemu kogeneracyjnego. Cała wartość zadania to 25 milionów złotych. Czy ta dotacja przepadała? Czy miasto otrzymało te pieniądze?
Wiceprezydent Adam Karzewnik wskazywał, że budowa systemu kogeneracyjnego jest jednym z elementów restrukturyzacji całego systemu ciepłowniczego w Piotrkowie.
W 2019 roku pojawił się program, z którego mogliśmy aplikować o środki zewnętrzne. Złożyliśmy dokumenty do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i otrzymaliśmy dotacje w wysokości 9,5 miliona złotych. Od czasu pozyskania dotacji znaczenie zwiększyły się jednak ceny towarów i usług. Wystosowaliśmy już pismo do Funduszu i staramy się o zwiększenie tej dotacji. Reasumując dostaliśmy te pieniądze, a walczymy o więcej - podkreślił wiceprezydent Karzewnik.
Koncepcję modernizacji miejskiego systemu ciepłowniczego po raz kolejny krytykował radny Łukasz Janik, który zarzucał m.in. brak dofinansowania zewnętrznego i opóźnienia w realizacji (zgodnie z opracowaniem firmy Audytel obie ciepłownie powinny ruszyć do końca 2022r.), a co za tym idzie kar finansowych dla miasta.
Analogiczna sytuacja miała miejsce z oczyszczalnią ścieków - ripostował wiceprezydent Karzewnik. - Zanim ją uruchomiliśmy te kary były nam naliczane, ale ze względu na to, że inwestycja była w toku to kary były zawieszone do czasu zakończenia inwestycji. To samo będzie dotyczyło również ciepłowni
Argumenty wiceprezydenta Karzewnika nie przekonały radnego Janika, który twierdzi, że sytuacja w miejskim ciepłownictwie to wina wieloletnich zaniedbań, które teraz dają o sobie znać przy okazji kolejnych awarii.
Przez 16 lat z miejskim ciepłownictwem nie zrobiliście nic. Teraz, kiedy zmusza nas do tego Unia Europejska, robicie inwestycje za 56 milionów złotych netto. Na jej realizację spółka zaciąga pożyczkę w banku komercyjnym, więc jeśli doliczymy koszty oprocentowania to koszt całej inwestycji wyniesie 110 milionów złotych. a do tego jeszcze koszty budowy systemu kogeneracyjnego. kto za to zapłaci? Oczywiście mieszkańcy. Teraz mamy 12 procent podwyżki ciepła, w ubiegłym roku było 35 procent podwyżki. Łącznie to już 50 procent podwyżki - wykazywał radny Janik i próbował dowiedzieć się, ile przy obecnych cenach gazu, mieszkańcy zapłaciliby za ciepło zasilane błękitnym paliwem.
Radni nie usłyszeli konkretnej ceny, jednak zdaniem Adama Karzewnika byłaby na pewno niższa, niż gdyby miasto pozostało przy paliwie węglowym.
Dyskusję próbowała zakończyć Jadwiga Wójcik z prezydenckiego ugrupowania Razem dla Piotrkowa, która nie zgadza się z zarzutami opozycji.
Współczuję kierownictwu miasta, że musi się kopać z koniem. Jak może laik wysnuwać swoje teorie i kłócić się na tematy, o których nie ma pojęcia. Chciałam też powiedzieć, że insynuacja, że przez 16 lata nic się nie zrobiło to jest tylko robienie sobie gruntu pod wybory - mówiła radna Wójcik.
Wymianę poglądów i wzajemnych uszczypliwości, dotyczących nie tylko koncepcji ciepłownictwa zakończył wniosek wiceprzewodniczącego Mariusza Staszka, który zaproponował zwołanie połączonych komisji Rady Miasta, podczas których ma powrócić temat modernizacji systemu ciepłowniczego.
Podczas sesji radni przegłosowali także zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej i budżecie miasta na 2022 rok, wyrazili zgodę na sprzedaż nieruchomości oraz dokonali podziału środków PEFRON. W trakcie sesji przyjęto także szereg programów dotyczących m.in. profilaktyki czy pieczy zastępczej.
Jednym z najważniejszych programów uchwalonych podczas środowej sesji było przyjęcie Strategii Rozwoju Miasta Piotrków Trybunalski 2030. Dokument ten określa strategiczne kierunku rozwoju miasta przez osiem najbliższych lat, a jego opracowanie trwało od 2020 roku. uwzględnione w niej były także wnioski mieszkańców, które można było składać za pomocą specjalnych ankiet.
Najwyższe oceny mieszkańców z 6 obszarów funkcjonowania miasta uzyskały edukacja i kultura, najniższe gospodarka oraz środowisko i przestrzeń - informowała Iwona Nowacka z Wielkopolskiej Akademii Nauki i Rozwoju, wykonawcy projektu strategii. - Głównymi priorytetami dla piotrkowian są poprawa infrastruktury drogowej, budowa obwodnicy miasta, zmniejszenie bezrobocia i rozbudowa ścieżek pieszo-rowerowych.
Projekt strategii zakłada, że Piotrków stanie się miastem "rozwijającym, czystym i zielonym, dbającym o jakość życia każdego mieszkańca". W realizacji założonej misji i wizji miasta mają pomóc trzy cele strategiczne : inteligentny i zrównoważony rozwój przestrzeni miejskiej, wzmocnienie gospodarczej i turystycznej atrakcyjności miasta i budowa aktywnego społeczeństwa obywatelskiego.
Z przedstawionymi w tym dokumencie problemami borykamy się od lat i nic się w tym temacie nie zmieniło. W tej strategii nie ma nic takiego, co miałoby wpłynąć na rozwój tego miasta - mówiła radna Marlena Węzyk-Głowacka. - Tutaj nie ma żadnej kompleksowej myśli. Piotrków stać na więcej - wtórował radny Piotr Gajda.
Radni przyjęli projekt strategii dla Piotrkowa Piotrkowa Trybunalskiego 2030 stosunkiem głosów 17 za, 1 przeciw i 4 wstrzymujących się.
Środową sesję zakończyło przyjęcie przez radnych sprawozdań z realizacji m.in. z programu rewitalizacji oraz programów profilaktycznych, a także działań straży miejskiej w 2021 roku.