Żołnierze Wyklęci nazywani są także żołnierzami antykomunistycznego podziemia. W 1945 roku stawili oni zbrojny opór sowietom, którzy przejęli całkowitą władzę nad krajem.
Nieprzypadkowo właśnie 1 marca jest uznany Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tego dnia w 1951 roku w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, zostali rozstrzelani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński („Pług”, „Ludwik”) i jego najbliżsi współpracownicy: Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel.
Święto, jako wyraz hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji, ustanowione zostało przez Sejm 3 lutego 2011 roku na wniosek prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
We wtorek w Piotrkowie prezydent Krzysztof Chojniak oraz wiceprzewodniczący Rady Miasta Ludomir Pencina, poseł Grzegorz Lorek, delegacja piotrkowskiej policji oraz przedstawiciele ogólnokrajowego Związku Byłych Żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego, oddali hołd bohaterom antykomunistycznego podziemia, składając kwiaty pod pomnikiem Żołnierzy Wyklętych.
Jak wskazuje Robert Szala, p.o. Prezesa Ogólnokrajowego Związku Byłych Żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego, Piotrków oddawał hołd żołnierzom wyklętym dużo wcześniej niż ustanowiono to święto.
Można zacytować słowa "Inki" mówiącej, że "Piotrków zachował się jak trzeba". Nasze miasto już w 2004 roku nazwało rondo znajdujące się przy parku ks. J. Poniatowskiego imieniem Żołnierzy Wyklętych. Dwa lata później tuż przy rondzie powstał pomnik tych bohaterów. Były to dwa pierwsze tego rodzaju hołdy dla żołnierzy wyklętych w skali kraju - podkreśla Robert Szala.