W czwartek (27 stycznia) kwadrans po godzinie 1.00 patrol wywiadowców pojechał w okolice ulicy Piłsudskiego, gdzie według zgłoszenia trzech mężczyzn malowało graffiti niszcząc elewację wiaduktu. Całą sytuację widział funkcjonariusz piotrkowskiej komendy w czasie wolnym od służby. Powiadomił o zdarzeniu oficera dyżurnego.
- Policjanci zaczęli sprawdzać okoliczne ulice i w krótkim czasie zauważyli trzech mężczyzn idących po chodniku, niedaleko od miejsca zdarzenia. Na widok funkcjonariuszy jeden z nich rzucił się do ucieczki. Zatrzymany przez policjanta po krótkim pościgu pieszym podzielił los swoich dwóch kompanów, siedzących w policyjnym radiowozie. Kurtki dwóch z nich pobrudzone były farbą, a 22-latek miał przy sobie puszkę sprayu. Takie okoliczności utwierdziły policjantów w przekonaniu, że mają do czynienia z osobami, które kilka minut wcześniej malowały elewację wiaduktu. Funkcjonariusze zabezpieczyli też resztę puszek z farbą, które mężczyźni wyrzucili do przydrożnego kosza - relacjonuje Dagmara Mościńska z piotrkowskiej policji.
Cała trójka usłyszała zarzut niszczenia mienia wartości przewyższającej 500 złotych, co jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.