Wynik spotkania otworzył Nicolas Tournat, ale już po chwili wyrównał Adam Pacześny. W 4. minucie Piotrkowianin, po rzucie Jana Stolarskiego, wygrywał nawet 3:2, ale kroku mistrzom Polski był w stanie dotrzymać tylko do stanu 5:5. Później, z minuty na minutę, kielecki zespół budował sobie bramkową przewagę. Nie do zatrzymania był Arkadiusz Moryto kończąc bezlitośnie szybkie kontry. W drużynie Piotrkowianina kapitalne zawody rozgrywał Piotr Jędraszczyk. Młody rozgrywający w pierwszej połowie był bezbłędny z rzutów karnych (6/6), nie dając szans na skuteczną obronę ani Mateuszowi Korneckiemu, ani Andreasowi Wolffowi. Pierwsza połowa zakończyła się wygraną faworyta 22:14.
Po zmianie stron Piotrkowianin przejął na moment inicjatywę niwelując część strat z pierwszej połowy. W 37. minucie, po rzucie Kamila Mosiołka było 20:25. Kielecki zespół na więcej nie pozwolił, cały czas jednak kontrolując przebieg spotkania utrzymując przewagę 5-6 bramek.
Swój strzelecki rekord w Superlidze śrubował Jędraszczyk kończąc spotkanie z trzynastoma trafieniami i stuprocentową skutecznością z rzutów karnych (8/8). MVP spotkania został zaś Arkadiusz Moryto, który także zakończył mecz z dwucyfrowym dorobkiem (10 rzuconych bramek).
Piotrkowianin - Łomża Vive Kielce 32:38 (14:22)
Piotrkowianin: Ligarzewski, Kot, Chmurski - Wawrzyniak 1, Jędraszczyk 13/8, Doniecki, Stolarski 3, Babicz 6, Szopa 2, Swat, Surosz 1, Mosiołek 3, Pacześny 3
Kary: 14 min (Mosiołek x2, Surosz x2, Wawrzyniak, Pacześny, Doniecki)
Rzuty karne: 8/8