Ignitorium powstało w dwóch budynkach kontenerowych na terenie lotniska przy ul. Przemysłowej. Udostępniając miejsce pod realizację inicjatywy, członkowie Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej chcieli wesprzeć oddolną inicjatywę zadbania o spuściznę "najlepszego pokolenia w historii Polski". Młodzi piotrkowianie, korzystając z unikatowej lokalizacji miejsca zapowiadają chęć utworzenia "lotniczej drużyny harcerskie" i nawet prowadzą już w tej sprawie rozmowy.
Wiemy, że 11 listopada to niezwykle „gorący dzień” i jestem bardzo zadowolony z frekwencji. Jednak najważniejsze jest to, że ludziom się podoba, a przede wszystkim zadowolony jest także pan Marian, który był kustoszem poprzedniej zlikwidowanej sali pamięci, a teraz pierwszym gościem, który zobaczył odświeżoną ekspozycję
- mówi Jakub Czerwiński vel. Irytujący Historyk, inicjator odtworzenia sali pamięci.
Marian Makowski przypominał lipcową uroczystość przekazania sztandaru 25 p.p. AK przedstawicielom ZHP, ZHR oraz Strzelca. - Już wtedy byłem zaskoczony i podbudowany pojawieniem się tylu osób – mówi kustosz zlikwidowanej sali pamięci. - Część z nich musiała aż za płotem stać – wspomina z uśmiechem.
Pan Marian nie krył radości, że dla tylu młodych wciąż ważne są wartości AK-owskie i chcą realizować swoje pomysły oraz projekty w cieniu historycznego sztandaru 25 p.p. AK. Dodatkowo młodzi ludzie zobowiązali się do wystawiania sztandaru na ważnych uroczystościach. Wcześniej przez ponad 20 lat był to obowiązek pana Mariana.
Nasze Ignitorium to nie tylko miniaturowe muzeum, ale co ważne także miejsce żywe. Sala, w której jest ekspozycja jest jednocześnie świetlicą, modelarnią, harcówką, klubem filmowym i każdą inną rzeczą potrzebną do działania młodym piotrkowianom czy każdemu lokalnemu społecznikami. Mamy już kilka inicjatyw, które ożywią to miejsce jeszcze w tym roku, ale wciąż mamy dość miejsca w grafiku, aby zaprosić wszystkich zainteresowanych
- podkreśla Jakub Czerwiński.
Piotrkowski youtuber sam zapowiada wsparcie osób chcących zaistnieć w internecie. - Może kiedyś będzie to coś na kształt słynnej Ekipy Friza… Kto wie? - śmieje się Irytujący Historyk.
Twórcy Ignitorium cały czas proszą i zachęcają do przekazywania wszelkich archiwaliów lub pamiątek związanych z Armią Krajową oraz partyzantami ziemi piotrkowskiej.
Osobom czekającym w kolejce do ekspozycji, czas umilały pogadanki Mariana Makowskiego, Jakuba Czerwińskiego oraz Michała Owczarka.